Łodzianka zostawiła karteczkę na chorym gołębiu

Kobieta uratowała chorego gołębia. Przy ptaku zostawiła wiadomość

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Weronika Paliczka,
05.12.2024 18:00

Ranne ptaki to przykra codzienność wielkich miast. Spotkania z samochodami czy starcia z drapieżnikami doprowadzają do poważnych uszkodzeń ciała. Na szczęście w wielu miastach działają ośrodki pomocy dzikim zwierzętom, które pomagają im stanąć na nogi.

W świecie pełnym wyzwań ekologicznych i zmian środowiskowych działalność osób ratujących dzikie zwierzęta staje się symbolem nadziei i bezinteresownej troski o naturę. Każdego dnia ludzie na całym świecie angażują się w akcje ratunkowe, przywracając zdrowie rannym ptakom, pomagając osieroconym ssakom czy uwalniając zwierzęta uwięzione w pułapkach cywilizacji. Te działania, choć często niewidoczne dla ogółu społeczeństwa, mają ogromny wpływ na ochronę bioróżnorodności i odbudowę ekosystemów.

Ratowanie dzikich zwierząt to jednak nie tylko akt miłości do natury, ale też wyścig z czasem i walka z ograniczeniami - finansowymi, logistycznymi i prawnymi. Ci, którzy podejmują się tego wyzwania, to ludzie o ogromnym sercu i determinacji, często działający w cieniu, ale z nieocenionym wkładem w zachowanie piękna naszego świata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!

Straż Miejska w Łodzi opisuje historię gołębia

Na Facebooku Straży Miejskiej w Łodzi opisano historię rannego gołębia, który został uratowany przez łodziankę. Strażnicy napisali: "Uspokajamy i rozwiewamy wątpliwości! Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi nie przestaje działać. Zmiany dotyczą tylko Facebooka oraz nazw na innych mediach społecznościowych chcemy pokazywać Wam całokształt naszej pracy, a częścią z nich są również interwencje dotyczące zwierząt. Zwiększymy także zakres postów edukacyjnych i informacyjnych. Warto zostać z nami! A na zdjęciu interwencja dotycząca gołąbka ze złamanym skrzydełkiem. Osoba zgłaszająca zostawiła informację, że Animal Patrol już po niego jedzie. Gołąbek został zabezpieczony oraz przewieziony do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi".

W komentarzach pod postem Straży Miejskiej głos zabrała pani Gosia, która przedstawiła się jako ratowniczka rannego ptaka. Kobieta napisała: "O jak super, że go uratowaliście! to ja dziś dzwoniłam z tym biedakiem". Co dalej z gołębiem? Ptak trafił pod opiekę specjalistów, którzy zajmą się leczeniem jego złamanego skrzydła.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0