Straż Miejska z RiGCzem. Zatrzymała gościa, który dręczył sowy
W centrum Warszawy, w samym sercu Starówki, strażnicy miejscy stanęli w obronie dwóch uroczych sówek. Ptaki były wykorzystywane przez właściciela do nieodpowiednich celów.
Mężczyzna, który nie troszczył się o ich dobrostan, został zatrzymany przez władze. Teraz czeka go odpowiedzialność karna za złe traktowanie tych niesamowitych ptaków oraz nielegalne posiadanie jednego z nich.
Podobne
- Nietoperze z Zielonej Góry będą walczyły z komarami. Budki im w tym pomogą
- Chciała się umyć. Scena rodem z pasty o fanatyku wędkarstwa
- Nietypowy gość odwiedził Polskę. Stoczył walkę o gniazdo z bocianami
- Tajna broń z pożarami w Kalifornii. Meczy, daje mleko i zapobiega ogniowi
- Zmiany w przepisach polowań idą na dobre. Koniec z bestialstwem wobec zwierząt?
Dręczył sowy dla pieniędzy
W niedzielne popołudnie, gdy strażnicy miejscy patrolowali malownicze uliczki Warszawy, otrzymali doniesienie o nieodpowiedniej opiece nad dwiema sówkami płomykówkami, które były wykorzystywane jako rekwizyty fotograficzne. Gdy dotarli na Plac Zamkowy, zastali mężczyznę wystawiającego sowy na pełne słońce i oferującego przechodniom możliwość zrobienia zdjęcia z ptakami.
Nocne ptaki, znane ze swojego wrażliwego słuchu, miały splątane nogi i brak dostępu do wody. Sygnalizujący to czujny obserwator niezwłocznie zgłosił incydent. Pełne słońce i miejski zgiełk turystycznego centrum nie były odpowiednimi warunkami dla tych delikatnych stworzeń.
Właściciel sów został zatrzymany
Strażnicy miejscy natychmiast zażądali od właściciela przedstawienia dokumentów potwierdzających legalne posiadanie sów. Po przejrzeniu dokumentów okazało się, że właściciel nie przestrzegał zasad dotyczących opieki nad tymi pięknymi ptakami.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce policję, specjalistyczną jednostkę ds. pomocy zwierzętom oraz weterynarza. Płomykówki zostały odebrane mężczyźnie, a właściciel zatrzymany. Ma odpowiedzieć za dręczenie obydwu sówek i wytłumaczyć się z nielegalnego posiadania jednej z nich. To właśnie dzięki czujności i reakcji strażników miejskich uratowano te wspaniałe ptaki.
Popularne
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości
- Ostatnie miejsce Julii Żugaj w "TTBZ". W sieci wybuchła burza
- Game over, jesienna nudo. Najlepsze gry na mgliste popołudnie