Kibice zasypali boisko maskotkami. Doliczono się 100 tyś. pluszaków

W ubiegłą niedzielę rozegrano mecz piłki nożnej. Podczas przerwy białostocki Stadion Miejski zamienił się w prawdziwy raj dla dzieci. Kibice obu drużyn wzięli udział w charytatywnej akcji "Dorzuć Misia".

Podczas niedzielnego meczu Jagielloni z Legią Warszawą nastąpiła nietypowa sytuacja. W przerwie po pierwszej połowie spotkania kibice zaczęli wrzucać pluszaki na murawę. Cały ruch był zaplanowaną akcją w ramach inicjatywy "Dorzuć Misia". Za każdą maskotkę Fundacja Naszpikowani dostanie 5 zł od Fundacji STS.

Z powodu niewyobrażalnie ogromnej ilości plusowych zabawek, pracownicy białostockiego Stadionu Miejskiego oraz inne osoby, które zdecydowały się pomóc, ledwo zdążyły uprzątnąć boisko przed kolejną połową rozgrywki. Podobno doliczono się ponad 100 tys. maskotek.

Oczywiście nie obyło się bez falstartu. Część rozemocjonowanych kibiców zaczęła wrzucać maskotki już w 13 minucie meczu, gdy Jagiellonia wyszła na prowadzenie. Mecz skończył się wynikiem 2:0 dla gospodarza, a jego przebieg na żywo śledziło aż 18 tys. fanów.

Źródło: Polskie Radio Białystok