Lewandowski to Genziara? Lawina komentarzy po spotkaniu

"Trzeba zadać to kluczowe pytanie: Czy Robert jest teraz Genziarą?" - brzmi komentarz z największą liczbą polubień pod nowym filmem Fausti. Influencerka w towarzystwie grupy innych twórców - Qry'ego, Julity, Natalki, Julii Żugaj oraz Bartka Kubickiego - poleciała do Barcelony.

Influecerzy odwiedzili napastnika katalońskiego klubu w Ciutat Esportiva, kompleksie sportowym należącym do FC Barcelony. Młodzi twórcy nie kryli tego, że czuli duży stres przed spotkaniem. Kiedy Robert przyszedł, mieli dosłownie chwilę na rozmowę.

Bartek Kubicki zapytał piłkarza, jaka forma odpoczynku jest jego ulubioną. Robert udzielił wyczerpującej odpowiedzi:

- W zależności od tego, jak się czuję, no bo czasami zmęczenie jest mega duże. Mam plażę blisko, no to jakieś tam spacery albo jazda na rowerze. A jak jestem bardziej zmęczony, no to relaks na kanapie. Rzadko tak mam, więc doceniam takie chwile, że mogę na kanapie usiąść. Najfajniejszy jest chyba aktywny wypoczynek - powiedział piłkarz.

Na Fausti po spotkaniu z Lewandowskim czekała jeszcze jedna miła niespodzianka. Oficjalne konto FC Barcelona wspomniało o influencerce na Instagramie. Polka była tym zszokowana, gdyż profil katalońskiego klubu obserwuje ponad 126 mln ludzi, co na pewno przełożyło się na zwiększenie jej zasięgów.

Lewandowski po spotkaniu z grupą influencerów otrzymał nietypowe pytanie na konferencji prasowej. Wiktor Chrabąszcz z "Faktu" zapytał piłkarza o to, czy utożsamia się jako "Żugajka". Napastnik FC Barcelony był zażenowany i nieco rozbawiony tym pytaniem. Po filmie Fausti widzowie zastanawiają się, czy Robert jest w większym stopniu Genziarą, czy Żugajką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Lewandowski ma powody do świętowania. FC Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli ligi hiszpańskiej, a reprezentacja Polski po wygranych barażach została finalistą Mistrzostw Europy 2024.