Julia Żugaj o książkach. "Rok temu nie były popularne"

Julia Żugaj to polska youtuberka, tiktokerka i piosenkarka. Sławę zyskała dzięki udziałowi w drugiej edycji Teamu X. Gdy projekt się skończył, rozpoczęła solową karierę i trzeba przyznać, że prowadzi ją bardzo dobrze. Influencerka wydała debiutancki album i wyruszyła w trasę koncertową. Ma na koncie także ciekawe współprace - swoim nazwiskiem sygnowała oryginalne świeczki, zeszyty czy lody.

W listopadzie 2023 r. Julia Żugaj wydała książkę "Tak miało być", którą napisała we współpracy z Przemkiem Corso. W środę 22 listopada pojawiła się na kanale Prostracji, gdzie opowiadała o procesie tworzenia powieści.

Julia Bojaruniec "Prostracja" kilka miesięcy temu rozpoczęła na kanale YouTube serię, w której czyta i komentuje książki kierowane do młodzieży. Infuencerka znajduje w powieściach błędy, krytykuje romantyzowanie nieodpowiednich zachowań i wyraża opinię na temat przeczytanych pozycji. Prostracja opowiadała m.in. o "Rodzinie Monet", "It Ends with Us" czy "Hell".

W środę 22 listopada na kanale Prostracji pojawił się film dotyczący debiutanckiej książki Julki Żugaj. Ku zaskoczeniu internautów, autorka pojawiła się w materiale i opowiedziała o procesie tworzenia powieści.

Na początku rozmowy z Julią Żugaj Prostracja zapytała influencerkę, jak to się stało, że ta w ogóle wydała książkę.

- To jest w ogóle książka oparta o moją płytę, o historię z mojej płyty. Ja wydając debiutancką płytę, tak sobie wymyśliłam, że chciałabym, żeby każda piosenka opowiadała o innym etapie relacji. W trakcie promocji tej płyty trafiłam na wywiad, nie pamiętam, u kogo był ten wywiad, a bardzo bym chciała pamiętać, żeby temu komuś podziękować. Ktoś powiedział, że ten materiał z płyty jest dobrym materiałem na książkę. I to jakby zasiało gdzieś tam to ziarenko w mojej głowie - powiedziała Julia Żugaj.

Następnie Julia Żugaj powiedziała słowa, które odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Influencerka stwierdziła, że "jak wydawała swoją debiutancką płytę, to książki nie były jeszcze popularne". Prostracja dopytała ją, w którym to dokładnie było roku. Julka bez mrugnięcia okiem poinformowała, że w 2022 r.

- Jeszcze wtedy książki w ogóle nie był popularne, kiedy ja wydawałam płytę. Jeszcze nie było "Rodziny Monet". [...] To było rok temu w listopadzie. Gdzieś tam dopiero ta moda wśród młodzieży zaczęła kiełkować i ja sobie tak pomyślałam, że w sumie fajnie by było coś takiego wydać, żeby też zachęcić trochę tych moich widzów do czytania - powiedziała Julia Żugaj.

Słowa Julii Żugaj sprawiły, że w mediach społecznościowych ruszyła lawina komentarzy. Internauci zaczęli wyśmiewać influencerkę. Na X (Twitter) pojawiło się wiele memów czy sarkastycznych odpowiedzi. Można było jednak znaleźć również merytoryczne oraz pełne danych komentarze, gdzie obserwatorzy wytknęli Julce, że powiedziała nieprawdę.

Julia Żugaj udostępniła zdjęcie na Instastory, gdzie napisała króciutkie wyjaśnienie.

"W filmiku Julii zrobiłam skrót myślowy, że rok temu książki nie były popularne. Miałam na myśli, że ponad rok temu nastąpiło to bardzo duże 'boom' wśród młodzieży odnośnie kategorii Young Adult. Prowadzenie booktoka stało się codziennością wśród młodych i napłynęło mnóstwo nowych czytelników" - czytamy na Instagramie Julii Żugaj.