Influencerka sprankowała Polaków. Poszło o wygląd
Tiktokerka Julia Kuspik opowiedziała historię nieudanej operacji nosa. Twórczyni zebrała wiele wsparcia i komplementów dotyczących jej urody. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż operacji nigdy nie było.
Kolejna polska twórczyni wzbudza kontrowersje. W czasach, gdy operacje plastyczne są wyjątkowo popularne, a wraz z częstotliwością ich wykonywania wzrasta liczba nieudanych zabiegów, tiktokera postanowiła sprankować swoich widzów. Poszło o nos.
Podobne
- Influencerka szukała zaginionego brata. Jest happy end
- Co z zaręczynami Nikity? Influencerka stawia sprawę jasno
- Influencerka "Szusz" w ogniu krytyki. Wszystko przez jeden film
- Culturomaniaczka o rynku literackim. "Brakuje mi reprezentacji" [WYWIAD]
- Najjjka o rozwodzie. "Nie mogłabym przyjmować Pana Jezusa"
"Nie ulegaj presji tych czasów"
Tiktokerka Julia Kuspik stworzyła tiktoka, na którym pokazuje proces gojenia po operacji plastycznej nosa. Wcześniej kobieta udostępniła nagrania z przygotowań do operacji, na których dziękowała tureckiej klinice Twoja Estetyka Piękna by Anastazja. Na zdjęciach dodanych później widać mocno zdeformowany nos kobiety. Fotografiom towarzyszą napisy. Tiktokerka napisała: "Miałam naturalną twarz, ale przez to, że nie wpasowywałam się w 'standardy' zdecydowałam się na operację".
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Następna fotografia jest podpisana słowami: "Zmniejszyłam nos. Nie miałam kasy a czułam presję. Codziennie oglądałam tysiące cudownych kobiet na TikToku i Instagramie. Coraz więcej influ robiło operacje, a że mało kto w moim wieku ma kasę, poszłam 'po taniości'".
Komplikacje po "operacji" były poważne
Trzecie zdjęcie Julia Kuspik podpisała: "Jednak nos zaczął mnie swędzieć, nie mogłam oddychać, zaczęłam tracić czucie... Nie rozumiem, ja tylko chciałam być taka ładna, jak inne". Kolejne zdjęcie i ciąg dalszy problemów po operacji: "Bez zmian... Jest coraz gorzej. Przecież miałam ładny nos, po prostu uwierzyłam ludziom, że coś z nim było nie tak".
Tiktokerka poinformowała, że "po rozmowie z lekarzami jej nos jest do amputacji". Pouczyła także przyszłe osoby chętne na operacje plastyczne: "W operacjach nie ma nic złego, jeśli robi je dobry i doświadczony lekarz. Nie słuchaj ludzi, którzy mówią, że coś z tobą nie tak. 'Lepsze' jest wrogiem dobrego. Mój nos był cudowny, ale już nic mi go nie zwróci".
It's a prank, bro
W drugim tiktoku Julia Kuspik tłumaczy kwestię operacji plastycznej. Influencerka napisała: "Od jakiegoś czasu zauważyłam, że coraz większa ilość pięknych influencerek robi sobie piersi, nosy, wysysa tłuszcz, robi BBL itp. Na nas, kobietach, jest ogromna presja 'perfekcyjności'. W ciągu doby na TikToku, Instagramie, Pintereście itp. wyświetla się nam milion 'idealnych' dziewczyn. Dziewczyn z pięknymi pośladkami, ale szczupłymi nogami, dużym biustem, ale smukłym brzuchem i wąską talią, malutkimi noskami ale ogromnymi ustami. Coraz większa ilość nas-kobiet, młodych dziewczynek śni, by tak wyglądać".
Tiktokerka poinformowała też, że nie zrobiła sobie operacji nosa, a nagranie miało na celu rozpoczęcie dyskusji na temat zabiegów, które nie zawsze przeprowadzane są przez specjalistów.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos