"III rozbiór Polski". Szafarowicz szafuje propagandą
W środę 25 października jedna z komisji Parlamentu Europejskiego zagłosuje nad zmianą traktatów europejskich. Politycy PiS od kilku dni forsują narrację, że Polska może stracić przez to niepodległość. Na przód wysunął się Oskar Szafarowicz, który porównał głosowanie do III rozbioru Polski.
Jarosław Kaczyński, Joanna Lichocka, Antoni Macierewicz, Przemysław Czarnek czy Barbara Nowak - wszyscy w swoich medialnych wypowiedziach twierdzą, że 25 października Polska może stracić liczne kompetencje, suwerenność, a nawet niepodległość i stać się kolejnym niemieckim landem.
Podobne
- Szafarowicz ostrzega przed Sikorskim. "Błazeńska kompromitacja"
- Oskar Szafarowicz apeluje: #AniJednejWięcej. Zmienił poglądy?
- Barbara Nowak: aktywacja. Lecą gromy w kierunku opozycji
- Wybory samorządowe 2024. Czy Oskar Szafarowicz odniósł sukces?
- Oskar Szafarowicz w top popularnych polityków. Twitter zamarza
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Ich zdanie podziela również Oskar Szafarowicz. Młody działacz PiS opublikował na X (Twitterze) wpis, w którym porównał głosowanie komisji Parlamentu Europejskiego do III rozbioru Polski.
"24 października 1795r. - III rozbiór Polski
25 października 2023 - głosowanie budowy scentralizowanego państwa unijnego bez prawa weta w Komisji Konstytucyjnej PE" - zaiksował Szafarowicz.
Oskar tym konkretnym wpisem nie zaskarbił sobie sympatii komentujących, którzy wyśmiali jego słowa. I nie ma co się dziwić, w końcu jego post, podobnie jak wypowiedzi innych działaczy PiS, można uznać za propagandę. Wyjaśniamy dlaczego.
Głosowanie komisji Parlamentu Europejskiego
Jak ustalił serwis Konkret24 "w środę, 25 października, pomysłów zmian traktatów nie będzie przegłosowywać Parlament Europejski, tylko Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFCO)". Już 14 września na jej posiedzeniu przedłożono projekt sprawozdania przygotowany przez europosłów z pięciu grup parlamentarnych.
Członkowie AFCO zagłosują nad przyjęciem sprawozdania i skierują sprawę do dalszej szerszej dyskusji między wszystkimi europosłami Parlamentu Europejskiego. Głosowanie plenarne wstępnie zaplanowano na 23 listopada.
"W traktatach nic się nie zmienia"
Prof. dr hab. Robert Grzeszczak, kierownik Centrum Badań Ustroju Unii Europejskiej na Uniwersytecie Warszawskim twierdzi, że "na ten moment w traktatach nic się nie zmienia i jeszcze szybko się nie zmieni".
- Komisja Europejska przedstawiła już kilka lat temu scenariusze rozwoju procesów integracyjnych i wymaganych reform Unii Europejskiej. Generalnie panuje zgoda w instytucjach i większości państw członkowskich, że zmiany w traktatach założycielskich są konieczne. Propozycji jest wiele, jednak wymagają one przyjęcia, co jest skomplikowane i długotrwałe - wyjaśnia prof. Grzeszczak w rozmowie z Konkret24.
AFCO ma więc głosować nad przyjęciem sprawozdania, w którym znalazło się 49 propozycji zmian i ponad 300 działań służących zacieśnieniu integracji europejskiej. W tym miejscu należy podkreślić, że głosowanie w komisji Parlamentu Europejskiego nie jest prawnie wiążące. Z kolei do zmiany traktatów konieczna jest zgoda rządów i parlamentów wszystkich krajów członkowskich, w tym również Polski. Zdaje się, że działacze PiS zapomnieli wspomnieć o tym w swoich wywodach.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?