Gen Z o pracy w niedzielę. Czy młodzi chcą handlowych niedziel?

W 2018 r. w Polsce wprowadzono niedziele niehandlowe. Z początku tylko w część dni obowiązywał zakaz sprzedaży w sklepach stacjonarnych. Obecnie niemal każda niedziela jest niehandlowa. Zdania na temat niedziel wolnych od pracy są bardzo podzielone. Zwolennicy rozwiązania argumentują, że w ten sposób pracownicy mogą odpocząć, spędzić czas z rodziną i uczestniczyć w życiu społecznym.

Niektórzy nie są przychylni istniejącym od sześciu lat niedzielom niehandlowym.. Podkreślają, że ograniczenie handlu w niedziele może wpłynąć negatywnie na gospodarkę oraz ograniczyć swobodę wyboru konsumentów. Wiele pracowników handlu wręcz skarży się, że od czasu wprowadzenia dni wolnych od pracy muszą pracować dużo ciężej. Dawniej ruch rozkładał się na dwa dni weekendu. Obecnie w sobotę nastaje kulminacja liczby klientów w sklepach.

Portal MondayNews zdradza, że Koalicja Obywatelska rozważa zniesienie niehandlowych niedziel. Na ten moment nie znamy dokładnych szczegółów. Z pierwszych doniesień wynika, że to niejedyne zmiany, które partia chce wprowadzić. KO zapowiada, że każdy pracownik będzie mieć zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu oraz podwójne wynagrodzenie za pracę w weekendy. Niestety z powodu dużej polaryzacji społeczeństwa zmiany nie są w 100 proc. pewne.

Zapytaliśmy osoby z pokolenia Z pracujące w handlu, co sądzą na temat zniesienia zakazu stacjonarnej sprzedaży w niedziele. Znamy stanowisko zarówno osób, które pracują w punktach otwartych przez cały tydzień, jak i tych, których niedziele niehandlowe obowiązują.

- Z racji, że studiuję w weekendy, to zazwyczaj mnie w pracy nie ma. Teraz w niedziele czeka mnie praca, bo mam akurat wolne. Jak mi się już taki dzień zdarzy, to nie narzekam, bo mam więcej płacone. Praca w weekend jest naprawdę ciekawa - Dominika lat 23, sprzedawczyni w sklepie czynnym w niedziele.

- Mi pasuje jak jest. Niedziele handlowe zmniejszają obrót w Żabkach, a więc nasz zarobek - Paulina lat 24, sprzedawczyni w sklepie czynnym w niedziele.

- Uważam, że zlikwidowanie niehandlowych niedziel to dobry pomysł, ponieważ daje możliwość przepracowania większej ilości godzin i tym samym pozwala więcej zarobić, szczególnie kiedy łączy się pracę ze studiami dziennymi. Dodatkowo niedziele handlowe umożliwiają zrobienie zakupów osobom, które w pozostałe dni tygodnia nie mają takiej możliwości - Aleksandra lat 23, sprzedawczyni w sklepie z ubraniami.

- Usunięcie zakazu handlu w niedzielę to złożona sprawa. W moim przypadku dodatkowy dzień pracy jest na plus, przez to, że studiuję dziennie. Z drugiej strony nie będę czuła się fair, idąc do pracy w dzień, w który większość osób ma bezwarunkowo wolne. Są też takie zawody, które mimo wszystko pracują 24/7, więc mają "gorzej". Uważam, że w niedzielę powinna być ustawowo większa stawka. To wynagradzałoby pracę w weekend. W zakładach pracy i firmach powinien być też sprawiedliwy podział tych niedzielnych zmian, żeby jednak każdy mógł skorzystać czasem z wolnego weekendu - Wiktoria lat 20, sprzedawczyni w sklepie spożywczym.

- Niedziele zarówno handlowe, jak i niehandlowe mają swoje plusy i minusy. Niedziela niehandlowa daje gwarancję jednego wolnego dnia w każdym tygodniu, ale za to zabiera choćby możliwość dorabiania uczniom lub studentom w ciągu całego weekendu - Olga lat 22, sprzedawczyni w sklepie z ubraniami.