Fundacja Filipa Chajzera oszukała kolejne dziecko? Zniknęło 400 tys. zł
Łukasz Litewka, poseł Lewicy, opublikował na Facebooku niepokojące doniesienie. Polityk oświadczył, że fundacja Filipa Chajzera Taka Akcja nie opłaciła rehabilitacji małej Igi chorującej na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Na pomoc dla dziewczynki zebrano tam 400 tys. zł.
Filip Chajzer z raczej lubianego prowadzącego śniadaniówki w przedziwny sposób zaspeedranował swoją karierę. Celebryta dał nazwę nowemu czasownikowi - chajzerować (czyli zrobić coś złego/wstydliwego/upokarzającego, a później w ramach przeprosin dokonać aktu dobroczynnego). Wątpliwe sytuacje z jego udziałem zaczęły się powtarzać i wkrótce z wyjątku, stały się rutyną. Ostatnio Chajzer "popisał się" brakiem klasy w przyjęciu krytyki Książula, hipokryzją (zaakceptowaniem walki na FAME MMA), prowadzeniem dziwnej narracji na temat narkotyków, a także wycofaniem się z umowy z federacją freak fight poprzez wrzucenie posta na Instagramie.
Podobne
- Filip Chajzer odcina się od problemów. "I'm still standing" i do przodu
- Oszukała tysiące fanów Booktoka. Wpadła w głupi sposób
- Psia fundacja przeżyła piekło. "Brakuje słów żeby opisać to, co się stało"
- Oszust uwiódł zakonnicę. Polka oddała mu ponad 400 tysięcy zł
- Janusz Korwin-Mikke przegrał z Kariną Bosak. "Kobiety nie powinny mieć prawa głosu"
Szczytem niechlubnej góry zarzutów wobec Filipa Chajzera są spekulacje dotyczące uczciwości jego fundacji Taka Akcja. W maju pojawiły się doniesienia, że organizacja przywłaszczyła sobie 700 tys. zł zebranych na leczenie 7-letniego Oskara chorującego na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Fundacja twierdziła, że matka dziecka jest w tej historii czarnym charakterem i wyłudzała pieniądze na zdrowe dziecko. Mimo wszystko dyrektor organizacji usłyszał oficjalne zarzuty od prokuratury, a w czerwcu Chajzer zamknął Taką Akcję. Celebryta dodał także, że został oszukany i nie będzie organizował już więcej charytatywnych zbiórek.
Początek września, a o nowej aferze powiązanej z Taką Akcją informuje poseł Lewicy Łukasz Litewka. Polityk twierdzi, że fundacja Chajzera nie wypłaciła 400 tys. zł. zebranych na rehabilitację cierpiącej na SMA Igi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Taka Akcja nie przekazała 400 tys. zł na rehabilitację Igi
Łukasz Litewka na Facebooku poinformował, że mała Iga, na którą w dwóch zbiórkach zebrano ponad 8 400 000 zł, została okradziona z części pieniędzy. Poseł wspomniał, że 8 mln zł zabezpieczonych przez siepomaga.pl wykorzystano na zakup najdroższego leku na świecie. Reszta, zebrana przez fundację Taka Akcja, była przeznaczona na rehabilitację dziewczynki. Niestety - ta historia nie ma happy endu.
"Otrzymałem wiadomość od rodziców Igi o problemie w opłaceniu faktur za rehabilitację przez fundację Taka Akcja. Niestety od pierwszej próby kontaktu (kilka miesięcy temu) nie otrzymali odpowiedzi. Telefon do managera oraz osób kontaktowych nie odbiera lub jest wyłączony, na maile brak odpowiedzi. W tym samym czasie Iga cały czas przechodzi rehabilitację, która jest kluczowa w tym, jak będzie wyglądało jej dalsze życie" - pisze sucho Łukasz Litewka.
"Postanowiłem skontaktować się z Filipem Chajzerem, bo uznałem, że być może doszło po prostu do jakiegoś błędu komunikacyjnego. Otrzymałem odpowiedź, że fundacja została okradziona i cała sprawa została zgłoszona do odpowiednich organów. Filip Chajzer poinformował też, że nikt się z nim nie kontaktował w tej sprawie i przekazał mi kontakt do kancelarii, która go reprezentuje. Kontakt przekazałem rodzicom" - zakomunikował poseł i opublikował link do zbiórki, która naprawdę zostanie przeznaczona na rehabilitację Igi.
Litewka prosi internautów o wstrzymanie się z osądami i zachowanie rozwagi podczas wyrażania opinii. "Drodzy Państwo, dużo tu różnych komentarzy. Ja sam nauczyłem się by pochopnie nie oceniać. Dla mnie ta sprawa też ma wiele dziwnych niejasności, ale wiemy zapewne raptem kilka proc. z wszystkich informacji. Ja przede wszystkim liczę, że odpowiednie organy sprawią, że ktoś zostanie złapany i najważniejsze, że środki zostaną zwrócone i przekazane tym, na których były zbierane" - podsumował polityk.
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Wojanek za udział w mszy. Ksiądz z nietypowym pomysłem





