"Dej, mam chore poglądy gospodarcze". Zakpili z apelu Mentzena

Sławomir Mentzen zaledwie dwa dni tym, jak perorował na X o tym, że każdy jest kowalem własnego losu, poprosił użytkowników portalu o finansowe wsparcie jego kampanii wyborczej. Dawno nic nie wywołało na byłym Twitterze takiej fali sarkastycznych komentarzy.

Internauci komentujący apel członka Konfederacji prześcigają się w dowcipnym wytykaniu Mentzenowi braku konsekwencji, często posługując się cytatami z jego własnych wypowiedzi.

Konfederację i wszystkie inne partie obowiązuje limit wpłat na kampanię od osób fizycznych w wysokości 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. W 2023 r. jest to 54 tys. zł. Zdawać by się mogło, że jeśli program gospodarczy partii Mentzena jest tak doskonały, jak on sam utrzymuje, to nie zabraknie majętnych przedsiębiorców chętnych wesprzeć jego kampanię takimi kwotami. Tymczasem polityk apeluje na X o każde 10 zł.

Do dyskusji włączył się też Wojtek Sawicki, który komentował również na X wcześniejszą tyradę Mentzena o "byciu kowalem własnego losu" z pozycji osoby z zanikiem mięśni. O tym, że influencera zaatakowali z tego powodu zwolennicy Konfederacji, napisaliśmy tutaj.

To w sumie bardzo ciekawe, ile uda się zebrać w ten sposób funduszy na kampanię człowieka, który od miesięcy obiecuje, że jego partia będzie ludziom przysparzać pieniędzy, zamiast je zabierać. Finansowanie kampanii wyborczych jest w Polsce jawne, więc będzie to możliwe do zweryfikowania.