Czy protestujący studenci są antysemitami? Nagrania z kampusów

Protesty studentów i studentek przeciwko działaniom rządu i armii Izraela w Strefie Gazy rozlały się po prestiżowych uczelniach w Stanach Zjednoczonych. Część komentatorów i mediów próbuje przedstawiać ich uczestników i uczestniczki jako antysemitów. Relacje z tych wydarzeń na stronie tabloidu nypost.com są zebrane pod hasłem: "Kontrowersje wokół antysemityzmu na Uniwersytecie Columbia: Najważniejsze wydarzenia".

Tezę o antysemityzmie protestujących studentów i studentek postanowił potwierdzić użytkownik portalu X o nicku William Iannuzzi. Wraz z żoną udali się na kampus uniwersytetu Yale w New Heaven w stanie Connecticut. Kobieta ubrana w koszulkę z napisem "Jew" (ang. Żyd) na froncie i z gwiazdą Dawida na plecach, stanęła w centrum placu zajętego przez protestujących.

Jej mąż opublikował nagranie z "wydarzenia" z opisem: "Moja żona jest odważną Żydówką. Staliśmy dziś sami na Uniwersytecie Yale. Nie nosiła maski i była dumna. Zwróćcie uwagę na hordę ukrywającą się za maskami". Na filmie widać kobietę stojącą wśród protestujących, którzy po prostu ją ignorują.

W internecie krążą również nagrania innych świadków prowokacji, gdzie żona Ianuzziego krzyczy: "zdoxujcie mnie" (ang. "dox me"). Doxing to ujawnienie czyichś danych w internecie. Również te i inne okrzyki nie sprawiły, że osoby protestujące poświęciły jej uwagę. Warto zauważyć, że kobieta została "zdoxowana" przez własnego męża, który zamieścił nagranie na portalu X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odwaga pary nie została doceniona przez osoby komentujące nagranie na portalu X. Jedna z odpowiedzi z największą liczbą polubień to: "Najbardziej zaskakujące w tym wszystkim jest to, że to opublikowałeś. Nic się nie stało. Nikt nawet nie zareagował. Twoja prowokacja się nie powiodła. To pokazuje, że nie jesteście w niebezpieczeństwie wśród zwolenników wyzwolenia Palestyny".

Wiele komentujących osób podkreślało: "Połowa protestujących to Żydzi. Co ty i twoja żona w ogóle robicie?". Nie są dostępne dane o odsetkach konkretnych grup etnicznych czy wyznaniowych wśród protestujących na kampusie Yale, ale nawet na opublikowanym nagraniu widać osoby z transparentem "Żydzi dla wolnej Palestyny".

Dziennikarz Peter Beianrt napisał na X: "Kiedy rozmawiam na kampusie, pytam, jaki procent protestujących za Palestyną stanowią Żydzi. Zazwyczaj Żydzi są nadreprezentowani. Czasami są największą grupą tożsamościową. Być może ludzie wzywający do rozprawienia się z protestującymi w imię bezpieczeństwa Żydów powinni wziąć pod uwagę również ich bezpieczeństwo". Pokojowo protestujący studenci i studentki byli w ostatnich dniach aresztowani m.in. na Columbia University, na terenie Yale, a także New York University.

20 kwietnia, w dzień szabatu, wyznający judaizm protestujący studenci i studentki śpiewali po hebrajsku w miasteczku protestacyjnym na terenie Columbia University w Nowym Jorku, gdzie 18 kwietnia zaczęły się protesty, które rozlały się na inne uniwersyteckie kampusy. Wspólny szabas odbył się również na innych uczelniach, gdzie protestują studenci i studentki solidarni z Palestyną, m.in. na MIT, czyli najbardziej prestiżowej uczelni technologicznej w Stanach Zjednoczonych.