Czas zerwać łańcuchy. Politycy KO chcą swobody dla psów

Trzymanie psów na łańcuchach to praktyka, która nieustannie budzi wiele kontrowersji. Mimo że niektórzy uważają, że jest to konieczne ze względu na kwestie bezpieczeństwa, coraz więcej osób postrzega łańcuch jako okrutne i niehumanitarne narzędzie. Psy, które spędzają większość swojego życia na uwięzi, doświadczają nie tylko fizycznego bólu, ale także psychicznego stresu. Ich ograniczona swoboda ruchu prowadzi do atrofii mięśni, a brak interakcji społecznych wpływa negatywnie na ich kondycję psychiczną.

Aktualne przepisy prawne w Polsce regulują kwestię trzymania zwierząt na uwięzi, pozwalając na to przez maksymalnie 12 godzin na dobę. Przepisy te wymagają również, aby łańcuch nie powodował urazów ani cierpienia zwierzęcia oraz miał długość nie mniejszą niż trzy metry. Jednak wielu aktywistów i miłośników zwierząt uważa te przepisy za niewystarczające i domaga się bardziej zdecydowanych kroków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zarówno miłośnicy zwierząt, jak i działacze walczący o ich prawa, od dawna domagają się całkowitego zakazu stosowania łańcuchów. Wszystko wskazuje na to, że obecne przepisy wkrótce zostaną zastąpione nowymi. Świadomość społeczna na temat humanitarnego traktowania zwierząt stale rośnie. Coraz więcej osób uważa, że trzymanie psów na łańcuchach jest formą znęcania się nad nimi, prowadzącą do ich fizycznego i psychicznego cierpienia.

Katarzyna Piekarska, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Praw Zwierząt, w rozmowie z "Faktem" wyjaśniła, na czym polegają planowane zmiany.

Polityczka podkreśliła, że nastawienie właścicieli psów ulega zmianie. "Widzi się przy domach psy, które są w kojcach odpowiedniej wielkości i mamy nadzieję, że tak się stanie w całej Polsce i nie będziemy już trzymali psów na łańcuchach, uwięzi" - oczekuje Piekarska.

Odpowiednio zaprojektowane i przestronne kojce mogą stanowić humanitarną alternatywę dla łańcuchów, zapewniając psom większą swobodę ruchu i lepsze warunki bytowe. Kojce, które są odpowiednio zaplanowane, mogą dostarczyć psom nie tylko wystarczającej przestrzeni do poruszania się, ale także ochrony przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz zapewnić im miejsce do odpoczynku, zabawy i interakcji. Projekt ustawy określa między innymi odpowiednią ich wielkość.

Zgodnie z zapisami ustawy pies będzie musiał być też regularnie wyprowadzany. To jest bardzo ważne, ponieważ psy potrzebują codziennego ruchu i interakcji społecznych, aby utrzymać zdrowie fizyczne i psychiczne. Przepis ten wprowadza również konieczność monitorowania przez odpowiednie służby, aby zapewnić przestrzeganie nowych regulacji. "Tu jest bardzo ważna rola odpowiednich służb, które będą mieć za zadanie reagować, jeśli właściciel zlekceważy prawo" - zaznaczyła posłanka KO.

Pod warunkiem, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, zakaz trzymania psów na łańcuchach wejdzie w życie w przyszłym roku. Nowe przepisy mają na celu poprawę warunków życia psów w Polsce i zapewnienie im godnego traktowania. Pojawia się nadzieja, że takie zmiany przyczynią się do ogólnego wzrostu świadomości i odpowiedzialności w kwestii opieki nad zwierzętami.