Była dziewczyna Boxdela apeluje do nowej partnerki. "Życzę wam powodzenia"

Relacje romantyczne influencerów często pozostają na świeczniku długo po rozstaniach. Fani porównują nowych partnerów do ich poprzedników, a także analizują, co mogło pójść nie tak. Nic dziwnego, że część internetowych celebrytów decyduje się na zachowanie miłości poza zasięgiem mediów społecznościowych, aby w spokoju rozwijać relację, bez porównań i nacisków. Niektórzy influencerzy nie kryją się natomiast ze swoimi partnerami romantycznymi, co doprowadza do zgrzytów po rozstaniach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Madzia Loskot była partnerką Boxdela przez osiem lat. Choć para rozstała się rok temu, na profilu Loskot nadal pojawiają się komentarze sugerujące, że zawdzięcza ona włodarzowi Fame MMA pieniądze i sławę. Kobieta odniosła się do tych zarzutów, mówiąc, że gdyby chciała być na świeczniku, to miałaby milion obserwujących i wysoko płatne współprace. Loskot dodaje, że pracowała na back stage, a jej zarobki wahały się od zera do sześciu tys. zł.

W jednym z filmów Madzia Loskot zwróciła się do nowej partnerki Boxdela, Klaudii Peszuk. Kobieta powiedziała: "Ja nie wiem, z kim jest mój były i szczerze mnie to nie interesuje, bo mam własne życie, ale jeżeli znasz tą osobę, to możesz jej przekazać, żeby się nim lepiej zajęła, bo po ponad roku od rozstania dalej do mnie pisze i mnie podrywa. Ja wam naprawdę życzę powodzenia".

Osoby komentujące film Madzi można podzielić na dwa typy: wspierających oraz krytykujących. Ta pierwsza część broni kobiety i podkreśla, że jako jedyna nie była z Boxdelem dla pieniędzy. Druga uważa natomiast, że dzięki włodarzowi Fame MMA zyskała sławę i rozpoznawalność, którą wykorzystała, zakładając konto na niebieskiej platformie dla dorosłych. Madzia twierdzi natomiast, że zarabia dobrze, ponieważ dba o swoje ciało, które jej zdaniem jest nienaganne.