Fagata opowiada o Lizaku. "Trochę go wyszkoliłam"

W świecie mediów społecznościowych granica między życiem prywatnym a publicznym coraz bardziej się zaciera. Influencerzy, budując swoje marki na autentyczności, często decydują się na ujawnianie intymnych szczegółów ze swojego życia. Od problemów zdrowotnych po szczegóły pikantne związków - takie wyznania nie tylko przyciągają uwagę, ale także wywołują dyskusje o granicach prywatności w erze cyfrowej. Ostatecznie najważniejsze są bowiem kliknięcia, wyświetlenia i komentarze, co raz po raz udowadniają mniej i bardziej znani influencerzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fagata znana jest z tego, że nie gryzie się w język, gdy chodzi o pikantne szczegóły z jej życia. Influencerka jest także autorką piosenek, które przez wiele osób uznawane są za skrajnie wulgarne. Agata Fąk swoim podejściem do życia irytowała m.in. jej byłego partnera Piotra Lizakowskiego "Lizaka", który stara się zachować pozory prywatności. Usilne próby zawodnika Clout MMA są jednak niweczone przez jego byłą dziewczynę.

Jakiś czas temu Fagata została zapytana przez jednego z fanów o to, kto był jej najlepszych dotychczasowym partnerem erotycznym. W odpowiedzi influencerka zapiszczała, a potem powiedziała: - Ciężko mi ocenić, bo ja to oceniam pod różnymi aspektami. Miałam raz takiego typa, który był pokaźny, ale duży wpływ też mają uczucia. Do tamtego chłopaka nie miałam uczuć, ale większe uczucia miałam do L. i do Lizaka. Często mówię, że on (był najlepszy - przyp. red.), ale on nie jest jakiś zaj***sty w te klocki jakby co, tylko ja go też trochę wyszkoliłam pod siebie, bo jak ja go poznałam, to za dużo nie umiał i ja go dużo bardzo nauczyłam, a miał dużo więcej ode mnie na liczniku.