Fame MMA rusza w trasę. Gala zawita do nowych miast

Zdaje się, że zawieszenie HIGH League i nie najlepszy odbiór CLOUT MMA wpłynęły pozytywnie na rozwój pierwszej freak fightowej federacji w Polsce. Już za miesiąc 21 lipca we Wrocławiu na Hali Stulecia odbędzie się pierwsza gala Fame MMA z cyklu FRIDAY ARENA.

"Postanowiliśmy odwiedzić miasta, w których jeszcze nie byliśmy. Do tej pory gale FAME odbywały się cztery razy w roku. Ze względu na ograniczoną liczbę eventów, zawsze staraliśmy się zapełniać tylko największe obiekty. Teraz chcemy wpaść do Wrocławia, Warszawy, Szczecina, Płocka, Bydgoszczy i wielu innych miast, by być jeszcze bliżej Was" - podano w komunikacie w mediach społecznościowych.

Fame MMA ma już za sobą kilka naprawdę mocnych transferów. Do grona zawodników federacji dołączyli m.in. Kuba Nowaczkiewicz, Alberto, Josef Bratan, Piotr Świerczewski, Edzio, Nanami Chan i wiele innych nazwisk, których na ten moment federacja nie chce zdradzić. Nietrudno zauważyć, że Fame MMA po prostu przejęła zawodników HIGH League.

"Mamy też kilka ważnych dla nas powrotów. Kuba, Meduska, Daro, Bracia Tyburscy, Profesor Wilczak, Koro… witamy w domku" - wylicza Fame MMA.

"Szykuje się megamocna, sportowa karta, okraszona sporą dawką starych, dobrych dymów" - zapowiada Fame MMA.

Dodatkowo Fame MMA ogłosiło zupełnie nową formułę, która została zainicjowana podczas GOATS z udziałem Fagaty.

"Wariacik Medusa postanowił wyzwać Dominika, którego poznał podczas wspólnego odcinka GOATS do pierwszej w historii FAME walki MMA vs BJJ. Jaxu - uczestnik Netflixowego "Love Never Lies", zawalczy w pełnej formule MMA, tymczasem Adrian może korzystać wyłącznie ze swoich umiejętności grapplerskich" - wyjaśniono w komunikacie.

"CZYSTE SZALEŃSTWO!!!" - kwituje federacja.