Szuka dziewczyny na weekendy? "Podryw na babcię"

Portale towarzyskie zyskują na popularności. Internetowa bariera zdecydowanie pomaga otworzyć się na nowe znajomości, a nawet dłuższe relacje. Tinder, Badoo czy Grindr - wszystkie działają na podobnej zasadzie. Wrzucasz kilka fotek, dodajesz chwytliwy opis i szukasz miłości życia, niezobowiązującej randki lub przyjaźni na lata.

Niektórzy używają aplikacji randkowych do nieco oryginalniejszych ogłoszeń. Do właśnie takich należy oferta pewnego mężczyzny. Kawaler szuka kobiety na "wyjazdy do babci dwa razy w miesiącu w weekendy". Czy znajdzie idealną partnerkę?

Na portalu X pojawiło się ogłoszenie zdesperowanego mężczyzny. Pewien internauta udostępnił zrzut ekranu oferty opublikowanej na portalu randkowym. Kawaler szuka kobiety, która będzie z nim jeździć dwa razy w miesiącu odwiedzić babcię, która mieszka 30 km od Warszawy. W wymaganiach opisał, jak powinna zachowywać się jego partnerka. W zamian za usługę płaci wynagrodzenia za każdą przepracowaną godzinę lub rozlicza się na zasadach barteru.

"Szukam dziewczyny do wspólnych wyjazdów do babci dwa razy w miesiącu w weekendy (30 km od Warszawy). Czego oczekuję od Ciebie: pretensje w stylu 'dlaczego jeszcze nie jesteśmy małżeństwem i nie mamy dzieci' + udawanie zainteresowania moją osobą i ciągłe sugerowanie, że powinienem ci się oświadczyć. Co dostaniesz ode mnie: wynagrodzenie za godzinę, będziesz passenger princess + babcia nakarmi cię do pełna. Jest opcja barteru, jeśli masz podobne potrzeby".

Wielu internautów jest szczerze zachwyconych pomysłowością mężczyzny. Znalazły się nawet kobiety, które przystaną na układ. W komentarzach piszą: "a link gdzie?", "uczciwy chłopak", "booskie!. Pojawiają się jednak również negatywne głosy: "współczuję facetowi", "podryw na babcię", "nowa wersja metody na wnuczka".