Bromance kwitnie na całego. Trump chce Muska za doradcę
Donald Trump rozważa powierzenie Elonowi Muskowi wysokiego stanowiska w swojej administracji, jeśli wygra nadchodzące wybory prezydenckie. Miliarder i założyciel Tesli, Elon Musk, wydaje się otwarty na tę propozycję, co sugeruje jego ostatni wpis w mediach społecznościowych.
Były prezydent USA, Donald Trump, zasugerował w poniedziałek możliwość powierzenia Elonowi Muskowi kluczowej roli w swojej administracji, jeśli uda mu się wygrać w wyborach prezydenckich w listopadzie. W wywiadzie dla agencji Reuters Trump podkreślił, że Musk jest "bardzo inteligentnym facetem" i że chętnie widziałby go na jednym z ważnych stanowisk doradczych lub nawet w swoim gabinecie.
Podobne
- Zorganizowali urodziny dla czterolatka. Motywem przewodnim był Donald Trump
- Amerykanie oszaleli. Monetyzują zamach na Donalda Trumpa
- Adin Ross streamował z Donaldem Trumpem. Dał mu wyjątkowy prezent
- Nowy trend wśród republikanów. Chcą być jak van Gogh
- Youtuber przetestował najnowszą Teslę. Wynik zaskakuje
Trump, który jest obecnie kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta, wyraził swoje uznanie dla Muska, nazywając go "geniuszem". "Jeśli byłby gotów to zrobić, z pewnością bym go wybrał" - powiedział Trump, odpowiadając na pytanie dotyczące ewentualnego powołania Muska do swojego gabinetu.
Elon Musk gotów do służby
Kilka godzin po wypowiedzi Trumpa, Elon Musk opublikował w swoich mediach społecznościowych grafikę stworzoną przez sztuczną inteligencję, przedstawiającą go stojącego na podium z amerykańskimi flagami w tle. Obrazek został opatrzony podpisem "Jestem gotów służyć", co wydaje się odpowiedzią na propozycję Trumpa.
Musk, który w ostatnich miesiącach wyrażał coraz bardziej konserwatywne poglądy, oficjalnie poparł Trumpa już w zeszłym miesiącu. Ponadto, niedawno przeprowadził z nim wywiad na swojej platformie społecznościowej X, co podsyciło spekulacje na temat ich możliwej współpracy w przyszłości.
Auta elektryczne kością niezgody?
Jednym z tematów, które mogą wpłynąć na współpracę między Trumpem a Muskiem, jest podejście byłego prezydenta do polityki wspierania samochodów elektrycznych. Trump wyraził wątpliwości co do zasadności ulg podatkowych na zakup samochodów elektrycznych, które zostały rozszerzone przez obecnego prezydenta Joe Bidena. Trump stwierdził, że "ulgi podatkowe i zachęty podatkowe nie są z reguły dobrą rzeczą" i podkreślił, że nie zamierza podejmować ostatecznych decyzji w tej sprawie, jednak zaznaczył, że "nie można nakazywać, by kupować tylko samochody elektryczne".
Warto przypomnieć, że w 2019 r., podczas swojej prezydentury, Trump próbował znieść ulgi podatkowe na zakup samochodów elektrycznych, co spotkało się z dużą krytyką. Teraz jednak, w obliczu potencjalnej współpracy z Muskiem, który jest pionierem w tej branży, jego stanowisko może być kluczowe dla przyszłości tego sektora.
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie