Fanka zmarła na koncercie Taylor Swift

Fanka zmarła na koncercie Taylor Swift. Miała 23 lata

Źródło zdjęć: © YouTube
Maja Kozłowska,
18.11.2023 09:15

Fanka Taylor Swift zemdlała podczas show artystki w Rio de Janerio. Na miejsce natychmiast przybyli ratownicy medyczni, by reanimować dziewczynę.

Do tragedii doszło podczas jednego z koncertów Taylor Swift w Rio de Janerio w Brazylii. Młoda fanka zasłabła w tłumie - konieczna była interwencja lekarzy. Dziewczynę przywieziono do szpitala, jednak nie udało się jej uratować. Za bezpośrednią przyczynę śmierci uznano zatrzymanie krążenia i oddechu. Ana Clara Benevides miała tylko 23 lata.

Tragedia zbiegła się z wielkimi upałami, które od kilku tygodni panują w Brazylii. We wtorek 14 listopada odnotowano tam rekordową temperaturę, a w 15 stanach do ludzi trafiają alerty pogodowe, które bezwzględnie ostrzegają przed wychodzeniem z domu.

Taylor Swift z oświadczeniem po śmierci fanki

Taylor Swift odniosła się do wypadku na swoim Instagramie.

Nie potrafię uwierzyć, że piszę te słowa, ale robię to z rozdartym sercem, by poinformować, że straciliśmy fankę dziś tuż przed moim koncertem. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem zdruzgotana. Nie wiem o niej wiele prócz tego, że była niesamowicie piękna i o wiele za młoda

- przekazała gwiazda.

Nie będę w stanie mówić o tym ze sceny, ponieważ czuję się przytłoczona żalem, kiedy tylko próbuję powiedzieć coś na ten temat. Chcę powiedzieć o tym teraz, że głęboko odczuwam tę stratę i że moje złamane serce kieruję ku rodzinie i przyjaciołom. To ostatnia rzecz, o której myślałam, że się wydarzy, kiedy zdecydowaliśmy się przyjechać z naszymi koncertami do Brazylii

Taylor Swift opublikowała oświadczenie po tragicznej śmierci fanki podczas jej koncertu
Taylor Swift opublikowała oświadczenie po tragicznej śmierci fanki podczas jej koncertu (Instagram)

Tragedia na koncercie Taylor Swift. Jakie z tego wnioski?

Przede wszystkim należy powiedzieć to głośno: koncerty z "The Eras Tour" Taylor Swift są ekstremalnie długie. Trwają ok. trzech godzin, a fani muszą doliczyć do tego również występ supportu (i przerwę), a także samo oczekiwanie na koncert na miejscu. Oprócz tego ci najwytrwalsi kolejkują nawet po kilka(naście/dziesiąt) godzin, aby zobaczyć swoją idolkę.

Zarówno artyści, jak i fanbase nierzadko apelują o rozsądek w kolejkowaniu - sugerują nieprzychodzenie ekstremalnie wcześnie, pamiętanie o nawadnianiu, ubraniu się stosownie do pogody itp.

Warunki na koncertach są jednak bardzo specyficzne i bardzo dynamiczne - szczególnie podczas dużych eventów, szczególnie wśród tłumów ludzi. Patrząc prawdzie w oczy: uczestnicy koncertów nie zawsze myślą o innych. Przepychanie się i parcie do przodu, aby być jak najbliżej sceny to jak najbardziej "normalne" zachowanie.

Dlatego na koncertach, szczególnie na płycie czy wydzielonych sektorach stojących, powinna znajdować się dostatecznie duża liczba ochroniarzy, którzy faktycznie reagują na potrzeby uczestników. Nieoficjalne informacje podają, że podczas rzeczonego show Taylor Swift zemdlało ok. tysiąc uczestników. Fani w mediach społecznościowych burzyli się, że nie pozwolono im wnieść wody, pomimo okropnych upałów, a miejsce samo nie zapewniło im nic do picia. Na X (Twitterze) uczestnicy show donoszą, że miejsce zamknęło dach, przez co odczuwalna temperatura była jeszcze wyższa. Porównali doświadczenie z przebywaniem w saunie.

Niektórzy fani twierdzą, że na tak dużych koncertach nie powinno być nienumerowanych miejsc stojących. Inni wykazują, że problemem była chciwość venue.

trwa ładowanie posta...

W pewnym momencie Taylor Swift sama przerwała koncert, żeby zwrócić na to uwagę. Widać, jak rzuciła ze sceny butelkę wody.

Źródło: vulture.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0