Alan Kwieciński z FAME MMA wydał oświadczenie. "Przeprowadzimy testy na ojcostwo"
Alan Kwieciński, zawodnik freak fightów, postanowił przemówić do swoich obserwujących. Influencer ma dość plotek na temat swój i swoich bliskich.
Alan Kwieciński zyskał popularność dzięki udziałowi w reality show "Warsaw Shore", gdzie pojawił się w kilku edycjach. Po zakończeniu przygody z programem postanowił spróbować swoich sił w freak fightach. Walczył m.in. w FAME MMA oraz High League, jednak podczas jego potyczek okazało się, że sporty walki nie są jego mocną stroną. Przegrał większość zakontraktowanych potyczek - dał się jednak poznać jako niezwykle elokwentny influencer. Jednym wywiadem wywołał wokół siebie tyle szumu, że dał się poznać tym, którzy wcześniej go nie znali, a nawet... zaczął sprzedawać własny merch.
"Hehehe, kuwa, hehehe, puuu, mmmm, puuuu, hyhyhy" - powiedział w wywiadzie z Kasią Szklarczyk, czemu towarzyszyły wulgarne gesty. Klip poszedł w viral, a jego followersi urośli. Cóż...
Ostatnio wokół prywatnego życia freak fightera krąży wiele plotek, które on sam postanowił zdementować. Na swoim Instagramie zajął stanowcze stanowisko i podkreślił, że osoby, które pomawiają go publicznie, będą wzywane do sądu.
Alan Kwieciński grozi konsekwencjami prawnymi
"Ostatnio pojawiły się różne spekulacje i nieprawdziwe informacje na mój temat, które dotyczyły moich prywatnych relacji. Chciałbym wyjaśnić, że kilka razy spotkałem się z koleżanką, która stała mi się bliższa, jednak nie byliśmy w związku. Dowiedziałem się, że dziewczyna spodziewa się dziecka. Chcę szanować jej prywatność i anonimowość w tej sprawie, a także dać jej czas na to, by spokojnie przejść ten okres" - napisał Alan Kwieciński w obszernym oświadczeniu.
"Jednocześnie z powodu nieprawdziwych komentarzy i plotek, które docierają do mojej rodziny oraz przyjaciół, czuję się zobowiązany do jednoznacznego stanowiska. Zdecydowanie nie będę tolerować obelg ani rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, szczególnie w kontekście osoby, która jest w ciąży. Wszystkie komentarze, w tym te pojawiające się pod zdjęciami, są przeze mnie czytane i będę konsekwentnie bronił naszej prywatności" - twardo zapowiedział freak fighter.
"Chciałbym również poinformować, że koleżanka znajduje się w szczęśliwym związku, ja sam również układam sobie życie. Po narodzinach dziecka podjęliśmy decyzję, że przeprowadzimy testy na ojcostwo. Jeśli okażę się, że jestem ojcem, dołożę wszelkich starań, aby zapewnić dziecku cudowne dzieciństwo i wszystko, czego potrzebuje" - poinformował Kwieciński.
Dodał także, że nie zamierza więcej komentować tej sprawy, którą uważa za wrażliwą i prywatną. Na Instagramie poinformował również, że nawiązał współpracę z kancelarią prawną i że zamierza walczyć z osobami, które szerzą dezinformację.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki