Fagata jedzie po Fame MMA. Szanuje się, więc nie weźmie udziału w gali?

Agata Fąk, w internecie znana jako "Fagata", to popularna polska influencerka. Youtuberka zdobyła sławę dzięki związkowi ze Stuartem B. "Stuu". Dawniej należała do projektu założonego przez byłego partnera o nazwie Team X. Obecnie prowadzi karierę solową. Kobieta jest bardzo wyzwolona. Nie kryje odważnych opinii na przeróżne tematy.

W grudniu 2022 r. influencerka rozpoczęła muzyczną karierę. Wydała wtedy debiutancką piosenkę zatytułowaną tak, jak nazwa niebieskiej platformy. W późniejszym czasie nagrała jeszcze kilka utworów: "Góra Dół", "Bandycka Jazda" czy najnowszy "Wow".

Fame MMA to polska federacja freak fightowa z siedzibą w Swarzędzu. W ramach inicjatywy organizowane są konferencje oraz gale. Najczęściej biorą w nich udział influencerzy oraz inni internetowi twórcy. Obecnie aktywność wzbudza masę kontrowersji. Temat wyszedł już nawet poza ramy internetu - mówią o nim w telewizji czy przy okazji poważnych przemówień. Jakiś czas temu niektóre obiekty sportowe wycofały się nawet ze współpracy z federacjami, nie pozwalając organizować walk na ich terenie.

Podczas ostatniego live'a Fagata zdradziła, co tak naprawdę sądzi o Fame MMA i freak fightcie. - Kibicowałam mu (Lizakowi - przyp. red.) wczoraj, ale mnie nie było wczoraj na tej pato-gali - odpowiedziała influencerka na pytanie, czy ma jeszcze kontakt ze swoim byłym chłopakiem.

Fagata postanowiła kontynuować temat i odpowiedziała na kolejne pytanie dotyczące freak fightu. Internauci byli ciekawi, czy Fagata planuje jeszcze kiedyś wziąć udział w gali Fame. - Nie. Nie wiem, czy ktokolwiek szanujący się, kto ma karierę poza freak fightami, będzie się kiedyś bić - zdradziła. W komentarzach pod filmikiem pojawiła się masa głosów, sugerujących, że influencerka jest hipokrytką, ponieważ dawniej brała udział w galach.