11-latek połknął petardę. Niebezpieczne wyzwanie z internetu
11-letni chłopiec z Gorzowa Wielkopolskiego połknął petardę typu "diabełek". Trafił do szpitala, a jego przypadek wywołał falę komentarzy i ostrzeżeń ze strony lekarzy. Czy udało się usunąć przedmiot z jego organizmu?
Szokujący przypadek z Gorzowa Wielkopolskiego pokazuje, jak niebezpieczne mogą być internetowe wyzwania. 11-letni chłopiec, chcąc zaimponować rówieśnikom lub sprostać viralowemu "challenge’owi", połknął petardę typu "diabełek". Trafił do szpitala, a jego przypadek poruszył opinię publiczną i zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie niesie bezrefleksyjne naśladowanie trendów z sieci.
Podobne
11-latek połknął petardę
Sytuacja miała miejsce na początku lipca. Chłopiec, zachęcony internetowym wyzwaniem, włożył do ust i połknął niewielką petardę. Sytuacja mogła zakończyć się tragicznie - "diabełki" są nasączone piorunianem srebra, substancją wybuchową, która przy uderzeniu powoduje gwałtowny huk. W warunkach domowych petarda nie wybuchła, ale zagrożenie było realne.
Rodzice chłopca szybko zareagowali i zawieźli go do szpitala. Lekarze, po wykonaniu badań, zdecydowali, że nie będą operacyjnie usuwać ładunku. Zdecydowano się poczekać, aż organizm sam go wydali - co na szczęście się udało. Dziecko pozostaje pod opieką specjalistów, a jego stan jest stabilny.
Lekarze apelują do rodziców i dzieci
Ordynator oddziału chirurgii dziecięcej, który zajmował się chłopcem, nie kryje zaniepokojenia. Podkreśla, że takie przypadki mogą skończyć się poważnymi uszkodzeniami przewodu pokarmowego, krwotokami, a nawet śmiercią. Eksperci przypominają, że nawet z pozoru niewinne wyroby pirotechniczne mogą być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza w kontakcie z dziećmi.
Sprawą zajmują się także służby. Ustalane są okoliczności zakupu petardy - zgodnie z prawem materiały pirotechniczne nie powinny trafiać w ręce niepełnoletnich. To dramatyczne zdarzenie może - i powinno - być ostrzeżeniem. Internetowe wyzwania mogą prowadzić do realnych tragedii. W czasach, gdy dzieci spędzają w sieci wiele godzin dziennie, edukacja na temat zagrożeń cyfrowego świata powinna być równie ważna, jak nauka szkolna. Bo nie każda zabawa kończy się śmiechem.
Źródło: RMF24
Popularne
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Monika Kociołek nie dostała paczki od Apple. Ma pretensje do firmy?
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Religia będzie obowiązkowa w szkole? Burza wokół projektu