Kolejny sukces Książula. Influencer wygrał z biurokracją

Jak można zdefiniować sukces w kontekście influencerów? Jedni powiedzą o milionowych wyświetleniach, inni wspomną o lukratywnych współpracach, ktoś inny zwróci uwagę na duży fanbase, który wspiera działania swoich idoli na każdym kroku. Książulo mógłby mierzyć swój sukces w liczbie uratowanych lokali, które dzięki niemu otrzymały rozpoznawalność, a także w liczbie rozdanych "Muala".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Batalia o "Muala" rozpoczęła się kilka miesięcy temu. W połowie marca 2024 r. Książulo poinformował o podjęciu kroków prawnych mających na celu rejestrację znaku słowno-graficznego "Muala". Wówczas na drodze stanął mu lokalny samorządowiec ze Stopnicy. Polityk zgłosił do urzędu chęć rejestracji znaku "muala kebab". Niezadowolony samorządowiec najpierw przepraszał, a następnie groził influencerowi i oczekiwał przeprosin, których ostatecznie się nie doczekał. Jakby tego było mało, Książulo wygrał z nim proces sądowy w trybie wyborczym. Sędzia uchylił obowiązek przeprosin wobec kandydata na burmistrza.

Opisując kwestię rozprawy Książulo dodał, że wniosek o rejestrację znaku "Muala" złożył w grudniu 2023 r., podczas gdy stopnicki samorządowiec chciał zarejestrować "Muala Kebab" w lutym 2024 r. Niedoszły burmistrz Stopnicy w pierwszej wiadomości do Książula stwierdził, że był on inspiracją na nazwę lokalu.

W piątek 5 lipca 2024 r. Książulo poinformował o zakończeniu procesu rejestracji znaku "Muala". Influencer napisał na X: "MUALA oficjalnie zastrzeżonym znakiem słowno-graficznym na terenie całej UE". W komentarzach wiele osób gratuluje internetowemu celebrycie. Głos w sprawie zabrał także Wojek, z którym Książulo testuje jedzenie. Influencer napisał w typowy dla siebie sposób: "A po co to komu? A dlaczemu?".

Niektórzy szydzą, że skoro znak obowiązuje tylko w Unii Europejskiej, to oni otworzą "Muala Kebab" w Wielkiej Brytanii, USA czy Afryce. Czy faktycznie tak będzie? Czas pokaże.