Najjjka zalała się łzami. Czy poniesie konsekwencje?

Natalia Ruś "Najjjka" to katolicka influencerka. Dziewczyna słynie z kontrowersyjnych poglądów i wypowiedzi. Youtuberka wielokrotnie poruszała tematy takie jak współżycie przedmałżeńskie, masturbacja czy społeczeństwo LGBT+. W większości przypadków jej opinie wzbudzały niemałe oburzenie wśród internautów.

Twórczością Natalii Ruś zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Organizacja zapowiedziała, że "Najjjka może spodziewać się dwóch postępowań prokuratorskich w najbliższym czasie".

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to niezależna pozarządowa organizacja zajmująca się przeciwdziałaniem i zwalczaniem przejawów rasizmu, ksenofobii i nietolerancji. Przedstawiciele zgrupowania na portalu X poinformowali, że "Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przesłał do Prokuratury Rejonowej w Rybniku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez katocelebrytkę Natalię Ruś pseudonim 'Najjjka'".

Influencerce zarzucono publiczne pochwalenie antysemickiego ataku w sejmie wykonanego przez Grzegorza Brauna: "Natalia Ruś wielokrotnie w internecie chwaliła Grzegorza Brauna za to, że zaatakował wyznawców innej religii. Wykrzykiwała, że ceni sobie takie krzywdzenie innych ludzi, bo jej zdaniem w Polskim Sejmie powinien dominować katolicyzm" - pisze OMZRiK. Dodatkowo wypomniano jej wcześniejsze rasistowskie oraz inne niemoralne wypowiedzi i zachowania.

Najjjka odpowiedziała na postawione jej zarzuty. Influencerka twierdzi, że jest niewinna, a "OMZRiK od dwóch lat niszczy mi życie, czemu tego nikt nie weźmie pod uwagę? Na początku 2023 r. wytoczyłam im proces o zniesławienie. Sprawa leży w Sądzie Rejonowym w Rybniku". Youtuberka z płaczem przyznaje, że ma problem ze znalezieniem pracy, ponieważ nikt nie chce jej zatrudnić z uwagi na rzekome podejrzenia popełnienia przestępstwa.