Malik Montana beszta fity raperów. Zgadzacie się z "trendsetterem"?

Samozwańczy trendsetter w ostatnim czasie nieźle sobie nagrabił. Preorder deluxe jego albumu "Adwokat Diabła" za 449,99 zł zawierał trefny płaszcz przeciwdeszczowy, co przyczyniło się do zawodu wśród nabywców. Później Malik zorganizował promocję nowej płyty w Maku, gdzie wskoczył w butach na blat do wydawania jedzenia. Ten karkołomny wyczyn powtórzył jego fan, za co został pochwalony przez rapera. A ostatnio dwóch uczestników jego koncertu nieudolnie próbowało go opluć.

Pomimo wielu afer z udziałem Malika, trzeba przyznać, że chłop umie się ubrać. Często lata chociażby w ciuchach od Ricka Owensa, który jest niezwykle szanowany w świecie mody alternatywnej i został mianowany "Panem Ciemności". Czy to daje Montanie przywilej, żeby krytykować ubiór kolegów z branży? Jego zdaniem jak najbardziej.

"Przejrzałem zdjęcia z Popkillerów wczorajszych i nwm czemu, ale Polscy raperzy wyglądają i mają styl ubioru, jakby szli do remizy na dyskotekę. Po latach mogę powiedzieć, że moje utwory przetrwały próbę czasu i idealnie odzwierciedlają kondycję i wygląd Polskiej Rap sceny #PolscyRaperzyWSrebrzeiCyrkoniach" - ocenił Montana.

Wielu komentujących zauważyło, że w rapie rzeczywiście ważny jest styl, ale nie ubioru, a ten muzyczny. W rzeczywistości większość komentarzy nie była zbyt pochlebna dla Malika, bo w końcu rap to nie wybieg. I jak to w przypadku Montany bywa, szybko wrzucił odpowiedź na krytykę.

"Wam się naprawdę wydaje, że te wpisy nasączone jadem coś zmienią. Ja mówię to, co myślę na widok tego, co widzę i takie są fakty. Polski rap wyznacza trendy i to Polskie brzmienie i style kopiują za granica nie na odwrót ahahhahah cziki cziki boom Yo przekaz dobre mordki i wygląd meneli Yo to jest cool. Propsujcie zniewieściałe postawy i brzydotę, uciekam stąd tymczasem i do następnego posta" - odpowiedział Montana.

Zostawmy już Malika z jego toną stylowych ciuchów i przypomnijmy, że OKI zapisał się w historii Popkillerów, zgarniając statuetki w trzech kategoriach: singiel roku (gremium) za utwór "Jeżyk", raper roku (gremium) i album roku (gremium) za płytę "Produkt 47". I choć OKIemu z pewnością nie brakuje stylu, to właśnie za osiągnięcia muzyczne należy szanować raperów, a nie za ich ubrania.