Malik Montana rozdaje fanom hajs. "Idźcie sobie na lody"

Spotkać przypadkowo swojego idola - to trzeba mieć szczęście. Dostać od niego coś w prezencie: no, tutaj poziom farta sięga już zenitu. Wiadomo, że na celebrytów najłatwiej nadziać się w Los Angeles, Nowym Jorku czy Londynie. Zagęszczenie ludzi na metr kwadratowy niby spore, ale jednak kiedy się coś dzieje - to prawie zawsze tam. Polskim odpowiednikiem światowych metropolii jest oczywiście Warszawa. Większość gwiazd mieszka w stolicy, więc z automatu szanse na spotkanie tam idola są większe.

Do internetu wleciało nagranie, na którym grupce chłopaków udało się spotkać Malika Monatnę w jednej z warszawskich galerii. Raper był na zakupach, ale mimo tego podbił do młodych fanów, aby zbić z nimi piątkę. Na tym jednak spotkanie się nie zakończyło.

- To co, robimy fotki? - zapytał raper na widok fanów. Chłopaki wyglądali na mega ucieszonych takimi względami od Malika, ale ten oprócz wspólnych zdjęć postanowił zrobić coś jeszcze. Z kieszeni wyjął gruby zwitek banknotów i obdarował każdego z dzieciaków, rzucając przy okazji tekstem niczym babcia do wnuka.

- Idźcie, lody sobie zjedźcie. Bez papierosów i bez jakichś używek - przestrzegł Malik, żeby przypadkiem chłopaki nie wydali kasy na głupoty. Raper później zapozował do zdjęć ze wszystkimi z osobna, a kiedy jeden z chłopaków zapytał o follow, odpowiedział, że jeśli ma fajne fity, da mu obserwację.