Kasia Szklarczyk

Kasia Szklarczyk zdradza nam, jaką lekcję odrobił świat mody: "Modelki nie są już tylko WIESZAKAMI na ubrania"

Źródło zdjęć: © Instagram
Michał DziedzicMichał Dziedzic,31.08.2021 09:48

"Presja wywołana przez świat mody, agencje, bookerów zagranicznych sprawiła, że wpadłam w zaburzenia odżywiania. Wyleczyłam się z nich dopiero, kiedy postanowiłam zakończyć swoją pracę jako modelka" - mówi nam influencerka i była uczestniczka "Top Model" Kasia Szklarczyk.

Odnosisz sukcesy jako modelka i influencerka, a na swoich kanałach nie boisz się też poruszać poważnych tematów społecznych. Myślisz, że świat mody to miejsce coraz bardziej "przyjazne" dla kobiet?

Na pewno zdecydowanie bardziej przyjazne, niż jeszcze kilka/kilkanaście lat temu. Przede wszystkim modelki nie są już tylko "wieszakami" na ubrania i nie liczy się wyłącznie ich wygląd zewnętrzny. Uważam, że bardzo pomocne w tej przemianie okazały się media społecznościowe, które są świetną przestrzenią do wyrażania siebie i dają nam możliwość wypowiedzenia się publicznie na ważne dla nas tematy.

Ile miałaś lat, gdy zaczynałaś stawiać pierwsze kroki w branży i jak wspominasz te początki?

Pierwsze kroki w modelingu zaczęłam stawiać tuż po zakończeniu mojej "kariery" sportowej, czyli w wieku 17 lat. Zaraz po podpisaniu pierwszego kontraktu z agencją poleciałam w świat. Dzięki kontraktom zagranicznym bardzo szybko dojrzałam i usamodzielniłam się. Poznawałam różne kultury, ciekawych ludzi z całego świata i przeżyłam wiele niezapomnianych, ciekawych, śmiesznych, a czasem trudnych momentów, które ukształtowały mój charakter.

Miałaś okazje pracować przy wielu ciekawych projektach. Z czego jesteś najbardziej dumna?

Jestem wdzięczna za każdy projekt, w którym biorę udział. Każdy wnosi coś nowego do mojego życia, poznaję nowych ludzi, uczę się nowych rzeczy - i to chyba najbardziej lubię w mojej pracy. A najbardziej dumna jestem chyba wtedy, kiedy widzę efekty swojej pracy np. na billboardach, witrynach sklepowych czy w reklamach telewizyjnych. A takie efekty przyniosły mi współprace z markami Apart i Esotiq. Ogromną satysfakcję sprawiły mi również sesje zdjęciowe i ogólnoświatowe pokazy mody marki GUESS, która jest jedną z moich ulubionych marek odzieżowych. Bardzo cieszą mnie również wszystkie projekty charytatywne, w których biorę udział. Przepiękne jest to, że mam możliwość wykorzystywać swoją rozpoznawalność i zasięgi, by pomóc innym.

trwa ładowanie posta...

Co sądzisz o kanonach piękna, które obecnie obowiązują w świecie mody. Masz wrażenie, że ostatnio zaczęło się coś zmieniać?

Na przestrzeni ostatnich lat świat mody wyraźnie się zmienił. Obecnie, na całe szczęście, nie ma jednego określonego kanonu piękna. Osobiście uważam, że każda kobieta sama w sobie jest kanonem piękna. Zauważyłam, że nawet największe domy mody zaczęły normalizować kobiece ciało, zatrudniając modelki o nieidealnym wyglądzie, z niedoskonałą cerą, cellulitem czy rozstępami i przy tym nie retuszować ich zdjęć. Uważam, że to ogromny krok naprzód, a zmiany te były potrzebne społeczeństwu.

Zdarzyło się kiedyś, że ktoś w pracy naruszył Twoje granice werbalnie lub fizycznie? Ostro oceniał Twój wygląd lub powiedział Ci, że powinnaś w sobie coś zmienić?

Gdy zaczynałam swoją przygodę z modelingiem, bardzo często spotykałam się z krytyką mojego wyglądu. Byłam wtedy bardzo młodą dziewczyną, a moja samoocena nie była zbyt wysoka. Presja wywołana przez świat mody, agencje, bookerów zagranicznych sprawiła, że wpadłam w zaburzenia odżywiania. Wyleczyłam się z nich dopiero, kiedy postanowiłam zakończyć swoją pracę jako modelka. Wtedy też sporo przytyłam, ale najważniejsze było dla mnie moje zdrowie psychiczne. Teraz z perspektywy czasu wiem, że moje "zakończenie kariery" okazało się jedynie przerwą, której potrzebowałam, żeby uporządkować sobie niektóre rzeczy w głowie. Podczas tej przerwy zaczęłam tęsknić za światem mody, dlatego zgłosiłam się do programu Top Model, w którym też spotkałam się z krytyką ze strony jurorów. Na szczęście tym razem byłam już odporna psychicznie i krytyka działała na mnie motywująco; nie odbierałam jej personalnie, a traktowałam jako wskazówki.

trwa ładowanie posta...

Co sądzisz o rewolucji w Victoria’s Secret? Aktywistki zamiast szczupłych modelek - to dobry pomysł?

Myślę, że to świetny pomysł. Aniołki Victoria’s Secret odkąd pamiętam, uważane były za ideały, kanony piękna. Wiele młodych dziewczyn (w tym ja) marzyły, żeby wyglądać tak jak one. Teraz marka wskoczyła na zupełnie inny level powołując silne, inspirujące kobiety - ambasadorki, które będą promowały piękno bazujące na różnorodności, tolerancji i inkluzywności.

Co byś poradziła wszystkim tym młodym ludziom, którzy marzą o karierze w modelingu?

Żeby mocno wierzyli w siebie, byli pracowici i wytrwali, a przy tym wszystkim nie zapominali o pokorze :)

Program Top Model oddaje realia Twojej pracy?

I tak i nie. Program Top Model jest przede wszystkim programem rozrywkowym, dlatego często sesje, pokazy czy inne zadania są wzbogacone o dodatkowe utrudnienia czy udziwnienia - tak, aby dostarczyć widzom odpowiednią dawkę emocji. W rzeczywistości praca modelki jest bardziej monotonna, bardzo rzadko zdarzają się jakieś ekstremalne warunki sesji zdjęciowych czy pokazów. Oczywiście w programie są również elementy czy sytuacje, które faktycznie występują w realnej pracy modelki.

Jak kilka lat po udziale w show wspominasz tę przygodę? Było warto?

Zdecydowanie! Gdyby nie udział w programie, możliwe, że nie byłoby mnie w miejscu, w którym aktualnie jestem. Uważam, że przy odpowiednim podejściu, program Top Model może otworzyć drzwi do kariery. A jak wspominam udział w show? Był to niesamowicie intensywny czas i cenna, życiowa lekcja.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0