Jessiko Mercedes, noś ciepłą piżamkę! Nawet jeśli twój chłopak takich nie lubi…

Jessica Mercedes już raz gościła na łamach Vibeza przy okazji dyskusji na temat etycznego podróżowania. A właściwie dyskusja na temat etycznego podróżowania wywiązała się przy okazji wyprawy szafiarki na Wyspy Owcze.

Tym razem Jess zwróciła uwagę Twittera swoją... piżamą. Blogerka pochwaliła się zdjęciem swojej ulubionej piżamy i wszystko byłoby spoko, gdyby nie podpis.

Nawet zakładając, że to był yyy żart to... raczej mało zabawny. Po co pisać takie krzywdzące głupoty?

Czy naprawdę w 2021, a właściwie prawie w 2022, musimy tłumaczyć takie podstawowe rzeczy jak: DZIEWCZYNY MAJĄ PRAWO UBIERAĆ SIĘ JAK CHCĄ.

Na pierwszym miejscu powinny stawiać swój komfort, a nie to, czy partnerowi coś się podoba. Ta sama zasada dotyczy również makijażu czy jego braku, długości włosów i tak dalej.

Niestety, jakaś część mężczyzn nadal uważa, że może wtrącać się i dyktować kobietom, jak mają wyglądać, żeby był wystarczająco "kobiece". W ich mniemaniu oczywiście.

Kobiety oczywiście też analogicznie próbują zmieniać partnera, ale wydaje mi się, że przybiera to trochę inne formy. Tak czy inaczej w obu przypadkach takie zachowanie jest TOKSYCZNE.

Jeśli partner/partnerka próbuje wpływać na twój wygląd, jest to potężna czerwona flaga.

Najzabawniejsze jest to, że sam chłopak Jess nagrał stories, w którym wyjaśnił, że takie piżamy mu się podobają. Być może był to tylko mało zabawny żart Jessiki albo próba otrzymania atencji.

Nie można wykluczyć też tego, że Jessica ma w swojej głowie jakieś narzucone normy społeczne i kalki: kobiety powinny nosić kuse i seksowne piżamki, bo przecież FACECI (wszyscy, a jakże) nie lubią innych.

Jedynym pocieszeniem są komentarze. Na szczęście prawie wszyscy komentujący zauważyli, że coś z tym podpisem jest nie tak.