Chybiona inwestycja Justina Biebera. Stracił ponad grubą bańkę

Pamiętacie jeszcze NFT? Technologię niewymienialnych tokenów funkcjonujących na blockchainie, które mimo ogromnego potencjału, były wykorzystywane w dużej mierze do scamów kryptowalutowych. Albo raczej cyfrowe obrazki często promowane przez celebrytów i influencerów - jak kto woli.

Okazuje się, że na NFT stracili nie tylko amatorscy inwestorzy zachęceni łatwym i szybkim zarobkiem, ale również takie osoby jak Justin Bieber. Gwiazdor popu kupił Bored Ape NFT o wartości 1,3 mln dol. w styczniu 2022 r. Półtora roku później grafika - jak na ironię - z płaczącą małpą jest warta 59 090 dol.

Spadek wartości netto o 1,24 mln dol. jest obecnie jedną z największych strat Biebera.

Justin był jednym z pierwszych celebrytów, którzy zainwestowali w NFT. Inne gwiazdy, które wpadły w szał NFT to: Cara Delevingne, Snoop Dogg, Eminem, Emily Ratajkowski, Kate Moss, Shawn Mendes, Tony Hawk, Lindsay Lohan i Paris Hilton.

Bored Ape Yacht Club jest jedną z najsłynniejszych kolekcji NFT. Obejmuje 10 tys. sztuk awatarów małp, które są stylizowane w różnorodny sposób np. na cyborgi, zombie, małpy z tęczowym futrem itp. Dzięki dziwacznym stylizacjom BAYC wyprzedały się w rekordowym tempie i za astronomiczną sumę 24,3 mln dol Z czasem ich wartość zaczęła gwałtownie spadać.

Co ciekawe BAYC może mieć jeszcze mroczniejszą stronę. Na początku 2022 r. w internecie pojawiły się zarzuty wobec BAYC, że jest to neonazistowska propaganda. Tego typu oskarżenia należy traktować jako teorię spiskową, niemniej jednak teorię na tyle szaloną, że warto przyjrzeć się argumentom przemawiającym za tą tezą. Więcej na temat rzekomych neonazistowskich małp pisał mój redakcyjny kolega Kuba.