Wyjechała na samotne all-inclusive. Ani przez chwilę nie była trzeźwa

Brazylijska influencerka zdradziła obserwatorom, co robi na wakacjach all-inclusive. Okazuje się, że sposobem na brak nudy kobiety jest... picia alkoholu przez cały dzień.

Tiktokerka piła alkohol od momentu przekroczenia progu hotelu podczas czekania na przygotowanie przez obsługę jej pokoju. Po odebraniu kluczy inflencerka przebrała się i poszła na plażę. Tam również zamówiła kilka drinków.

- Potem wypiłam mohito, zjadłam coś i piłam kolejne drinki, bo mogłam - mówiła w udostępnionym tiktoku.

Wieczorem, gdy Aine odpoczęła, udała się na kręgle, gdzie (raczej nie będzie tu zaskoczenia) również ciągle spożywała alkohol.

Obserwatorzy influencerki mieli podzielone zdania w komentarzach. Sporo osób pisało, że zazdrości ciągłego dostępu do zimnych drinków. Inni zastanawiali się, czy picie alkoholu przez cały dzień to aby na pewno dobry pomysł.

Warto podkreślić, że coraz więcej hoteli decyduje się na wprowadzanie ograniczeń dla przyjezdnych, jeśli chodzi o ilość spożywanego alkoholu. Po pierwsze, szkodzi on zdrowiu i w dużych ilościach potrafi zaszkodzić czy doprowadzić do zatrucia organizmu. Po drugie, często osoby wypite stanowią problem dla obsługi pracującej w kurortach. Pijani ludzie są bardziej skłonni do kłótni, nieodpowiednich zachowań, a także są głośni i nie chcą szanować ciszy nocnej.

A wy jak myślicie? Pokazywanie na TikToku picia alkoholu jako benefit wakacji to dobry, czy zły pomysł?

Źródło: podroze.gazeta.pl