Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów

Daniel Magical to polski patostreamer. Pochodzący z Torunia youtuber dorobił się ogromnych pieniędzy na prowadzonych transmisjach na żywo, podczas których upijał się do nieprzytomności. W libacjach brała udział także jego mama oraz jej partner. W 2019 r. Daniel Magical trafił do więzienia. Podstawą wyroku było uchylanie się od obowiązku wykonywania kary ograniczenia wolności, jaka nałożona na niego została za pobicie mężczyzny na ul. Urzędniczej w Toruniu.

Kilka miesięcy temu Daniel poinformował, że znalazł dziewczynę - młodziutką Nikolę. Widzowie wierzyli, że miłość pomoże zmienić się patostreamerowi. Nic bardziej mylnego.

Daniel, jego mama oraz Nikola prowadzą transmisje na żywo na TikToku praktycznie cały czas. W ubiegłym tygodniu podczas jednej z nich miał na oczach widzów rozgrywać się dramat. Dziewczyna Magicala chciała bowiem pojechać do Warszawy, aby zrobić sobie tatuaż. Ten nie był zadowolony z tego pomysłu. Swoją niechęć argumentował tym, że ma przecież rozprawę przeciwko Rafoniksowi (patostreamer). Mówił też, że on i Nikola mają dużo wrogów i dziewczynie może stać się krzywda, jeśli będzie sama.

W środę 24 maja Nikola mimo wszystko wyjechała do Warszawy. Ku zaskoczeniu widzów Daniela Magicala okazało się, że dziewczyna wybrała się do Julii Pelc, znanej w sieci jako Queen Of The Black.

Dziewczyny udały się do Escape Roomu. W tym czasie Nikola nie mogła odebrać telefonu, co bardzo zdenerwowało Daniela. Podczas transmisji na żywo próbował wielokrotnie dodzwonić się do dziewczyny, jednak było to niemożliwe.

Daniel Magical prosił widzów z Warszawy, aby informowali go, gdzie przebywa w danym momencie jego dziewczyna. Po jakimś czasie okazało się, że Julka i Nikola poszły coś zjeść. Tam szybko połączyły się z Magicalem, który był zdenerwowany, ponieważ dziewczyny spóźniły się na wspólnego live'a.

Warto zaznaczyć, że przez cały czas, kiedy Daniel nie mógł dodzwonić się do Nikoli, opowiadał widzom, że ta pojechała do Warszawy, aby go zdradzić. Widzowie zaczęli więc pytać dziewczyną w komentarzach, czy rozstała się z Danielem. Unikała odpowiedzi na pytania.

Gdy Julka i Nikola wyszły z knajpy, Daniel po raz kolejny nie mógł dodzwonić się do swojej dziewczyny. Zdenerwowany znowu mówił, że ta na pewno go zdradziła i odeszła już na zawsze. W pewnym momencie, gdy wydzwaniał do Nikoli, na ekranie pojawił się jej numer telefonu. Warto podkreślić, że podczas tej transmisji na żywo Magical obecnych było 50 tys. (!) widzów.

Zdenerwowana Nikola zaczęła pisać do Daniela na Messengerze, co ten chętnie pokazywał widzom. Dziewczyna poinformowała patostreamera, że wydzwaniają do niej widzowie i nie jest w stanie korzystać z telefonu.

Między Nikolą a Danielem doszło do ogromnej kłótni, podczas której Magical zablokował wszędzie swoją dziewczynę. Na TikToku poinformował później, że rozstał się z nią na dobre.

- Koleżanka Julka nastawia Nikolę przeciwko mnie. Nikola miała dzisiaj do mnie wrócić, miałem zaplanowany apartament. Chciałem zrobić fajną kolację, porozmawiać z nią o sytuacji z mamą. [...] Życzę ci powodzenia. [...] Byłaś drugą i ostatnią osobą, w której się zakochałem. Poświęciłem wszystko. Traktowałem cię nie tylko jako dziewczynę, ale jako córkę. Chciałaś ze mną ślub, dzieci, właśnie teraz wyszło - powiedział Daniel.

Gdy Daniel poinformował widzów o tym, że rozstał się z Nikolą, doszło do symbolicznego momentu. Magical zerwał w samotności neon z imieniem byłej dziewczyny, puszczając przy tym swoje ulubione piosenki.

Ku zdziwieniu widzów skrupulatnie śledzących dramę Nikoli i Daniela, na profilu na Facebooku dziewczyny 26 maja ukazał się dziwny wpis. Okazało się, że cała kłótnia i rozgrywane dramaty były ustawkami, aby zwiększyć popularność Daniela, Julki i Nikoli...

"Widzowie, prawda jest taka, że ja wracam do Daniela, jestem w pociągu, a cała ta akcja zaszła za daleko. Miało być tak, że niby zniknęłam i obydwoje nic nie wiedzą, bo zarówno ta drama była akcją promocyjną dla Julki i Daniela" - napisała na Facebooku.

Mimo patologicznych oraz toksycznych zachowań, podczas transmisji na żywo u Daniela Magicala, dramę śledził praktycznie cały polski TikTok. Niestety, złe i często groźne osoby przyciągają bardziej niż te ciekawe, grzeczne i pokazujące interesujący content.