Rzuciła korporację, by zostać influencerką. Efekt ją zaskoczył
Chiaki Summer Ma pracowała w korporacji, gdzie zajmowała się marketingiem. Miała własne biurko, komputer oraz możliwość wspinania się po szczeblach kariery. Pewnego dnia postanowiła się zwolnić i zostać... influencerką.
Chiaki Ma ma dopiero 23 lata, ale pracowała już na kilku stanowiskach. W 2021 r. ukończyła szkołę wyższą i od razu rozpoczęła pracę w korporacji. Zajmowała się marketingiem, jednak po dwóch latach zrezygnowała. Kobieta stwierdziła, że praca w korporacji jest powtarzalna.
Podobne
- Projektowane, by uzależniać. UE będzie regulować usługi internetowe?
- Jakie studia wybrać, by dobrze zarabiać? Oto ranking kierunków
- Będą kliniczne testy na ludziach. Wcześniej firma skrzywdziła wiele zwierząt
- Przedstawiciele generacji Z wolą być bezrobotni niż nieszczęśliwi. Tak mówią badania
- Zmiana priorytetów pracowników w UE. Zdrowie psychiczne cenniejsze niż pensja
Jak sama przyznaje w wywiadzie dla Business Insider, były różne projekty, ale każdego dnia pracownicy robili to samo. Chiaki Ma wspomina w wywiadzie, że pracowała w tzw. boksie (wyznaczonym miejscu do pracy z biurkiem oraz komputerem otoczonym ściankami działowymi). Wówczas powtarzała sobie również, że nie chce pracować w taki sposób dłużej niż dwa lata.
Odeszła z korporacji, żeby zostać influencerką
W listopadzie 2022 r. kobieta została zwolniona z Twittera z powodu zagrożenia przejęcia branży przez sztuczną inteligencję. W wywiadzie dla Business Insider przyznała, że martwi się o pieniądze, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że zwolnienie było dla niej szansą.
Chiaki Ma stwierdziła w rozmowie z Insiderem, że potrzebowała takiego impulsu, aby w końcu móc robić to, co kocha. Dodała, że inni zwolnieni też zerwali z korporacyjnym stylem życia.
- Może nadszedł czas, żeby całkiem opuścić tę branżę i poszukać innych możliwości, które pozwolą mi wykazać się artystycznymi zdolnościami. W końcu jestem twórczym typem. Będąc kreatywną osobą, miałam poczucie, że praca w korporacji wysysa ze mnie duszę - kobieta opisuje własne doświadczenie na TikToku.
"Nie warto pracować tam, gdzie nie chcesz być"
Kobieta w mediach społecznościowych opowiada o własnym życiu. W jednym filmie na TikToku wspomniała o czasach pandemii. Chiaki Ma stwierdziła, że nie warto pracować gdzieś, gdzie nie chcesz być.
- Jeśli pandemia czegokolwiek nas nauczyła, to tego, że niezbędni ludzie - ci, których potrzebujemy, aby społeczeństwo mogło przetrwać - prawdopodobnie nie przebywają w budynkach korporacyjnych i prawdopodobnie nie są koordynatorami marketingu - dodała kobieta w filmie na TikToku.
Po zwolnieniu z marketingu Chiaki Ma zaczęła pracować jako niezależna twórczyni treści. Dodatkowo zajmuje się aktorstwem, a od marca 2023 r. dorabia sobie jako kelnerka. Choć przyznaje w wywiadzie z Insiderem, że wcześniej jej równowaga między życiem prywatnym a zawodowym wyglądała lepiej, to wówczas nie miała poczucia, czy naprawdę żyje.
- Są chwile, kiedy czuję, że jest mi trudno pod względem finansów i budżetu, bo mam wrażenie, że nadal uczę się modelu pracy i rutyny, do których nie jestem jeszcze przyzwyczajona. Mimo to takie życie bardziej mi się podoba, ponieważ mam poczucie, że praca, którą wykonuję, jest tylko moja - mówi Chiaki Ma dla Insidera.
Infuencerka zajmuje się teraz pracą, w której może wykazać się kreatywnością i, co najważniejsze, jest szczęśliwa. Nie ukrywa, że rozważa powrót do korporacji, ale jest to plan awaryjny.
- Odważ się zrobić ten krok naprzód i nie ograniczaj swoich możliwości - podsumowuje Chiaki Ma w rozmowie z Insiderem.
Zdecydowałbyś się na coś podobnego jak Chiaki Ma?
źródło: businessinsider.com.pl
Popularne
- Odetną Czarnka od 700 mln zł? Wniosek organizacji pozarządowych
- Zawieszona dyrektorka liceum pozywa Barbarę Nowak. Robi się gorąco
- Lekarze z zaświadczeniem od proboszcza? Tylko z uczelni o. Rydzyka
- Stanowski się zagalopował? "Za to będziesz siedział w wolnej Polsce"
- Cancel culture w wykonaniu Szafarowicza. Atakuje "Zieloną granicę" Holland
- Ile osób można obrazić w jednym wpisie? Przemysław Czarnek idzie na rekord
- Dąbrowscy kupili dom. Razem z kluczami dostali konto na Instagramie [OPINIA]
- Oskar Szafarowicz nowym carem. Działacz ogłasza V rozbiór Polski
- Crusher o przeszłości z Fagatą. "Była imprezka, było dośrodkowanie"