Daniel Magical siedzi w więzieniu, ale jest AKTYWNYM tiktokerem. Jak to możliwe?

Szczęście odwróciło się od Daniela Magicala. "Ojciec patostreamingu" został pod koniec grudnia 2021 roku aresztowany podczas transmisji na żywo. Policjanci na oczach internautów zabrali twórcę do więzienia, w którym Daniel spędzi kolejny rok. To kara za to, że mężczyzna kpił z zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i złamał zasady warunkowego pozbawienia wolności.

Kto sądził, że Daniel jest znany jedynie ze skandalicznych streamów na YouTube, ten się grubo mylił. Magical zyskał drugie życie w internecie dzięki TikTokowi. Profil kontrowersyjnego twórcy obserwuje ponad 320 tys. osób. Klipy Magicala na TikToku potrafią wygenerować od kilkuset tysięcy do kilku milionów wyświetleń.

Na profilu Daniela Magicala na TikToku codziennie pojawiają się nowe filmy. Patotwórca nazwał tę serię "365 dni do wolności". Polega ona na tym, że mężczyzna odlicza dni do wyjścia na wolność. W każdym klipie zwraca się z pozdrowieniami do innej osoby/grupy np. "Trzeci dzień więzienia, pozdrawiam wszystkich dobrych chłopaków za kratami", "czwarty dzień więzienia, pozdrawiam Wardęgę".

Niektórzy internauci uwierzyli, że Daniel ma w więzieniu dostęp do smartfona z TikTokiem i kontynuuje karierę patotwórcy za kratami. Nic bardziej mylnego. W jednym z materiałów z grudnia Daniel wyjaśnił, że nagrał filmy na zapas. Odcinki "365 dni do wolności" w imieniu Magicala wrzuca jego brat, Łukasz.

Algorytmy TikToka lubią regularność, więc można przypuszczać, że profil Magicala będzie się rozwijał. Ciekawe, ile obserwujących przybędzie Danielowi podczas jego odsiadki w więzieniu?