Najpopularniejsza na Twitchu. Kim jest Ironmouse?
Widzowie i widzki nigdy nie zobaczyli twarzy streamerki Ironmouse, która zmaga się z poważną chorobą immunologiczną. Mimo to, jej kanał jest najbardziej sybskrybowanym na Twitchu.
Dla większości streamerów i streamerek promowanie własnego wizerunku jest czymś kluczowym. W końcu własna twarz, głos i zachowanie na ekranie są tym, co sprzedają publiczności. Są jednak twórcy i twórczynie, którzy nigdy nie pojawiają się na wizji. Zamiast tego ukrywają tożsamość za cyfrowymi awatarami. Na tym właśnie polega wywodzący się z Japonii VTubing.
Ironmouse jest najpopularniejszą streamerką na Twitchu
Jedną z najpopularniejszych obecnie VTuberek jest Ironmouse, portorykańsko-amerykańska streamerka, który ma ponad 2,1 mln obserujących na Twitchu i 1,1 mln subskrybentów i subskrybentek na YouTube. Fanki i fani byli zszokowani gdy 20 września, kanał Ironmouse nagle zniknął z YouTube'a, bez żadnego wyjaśnienia. Stramerka na żywo występuje przede wszystkim na Twitchu, na YouTubie zamieszcza nagrania ze streamów.
Okazało się, że zdjęcie kanału Ironmouse przez YouTube miało związek ze zgłoszeniami naruszenia praw autorskich. Po kilku dniach oba jej konta zostały przywrócone. W międzyczasie kanał streamerki na Twitchu został najbardziej obecnie subskrybowanym. 225 tys. osób płaci za udział w jej streamach. Według twitchtracker.com, kolejni na liście Jynxzi i Kai Cenat mają po mniej niż 100 tys. subskrybujących każdy.
Streamerka Ironmouse choruje na zaburzenia immunologiczne
Tajemnicza streamerka pierwotnie planowała karierę sopranistki operowej, ale te marzenia zdruzgotała diagnoza pospolitego zmiennego niedoboru odporności (CVID). To zaburzenie immunologiczne, które sprawiło, że była w dużej mierze przykuta do łóżka i odizolowana od innych. Zaczęła streamować w 2017 r., ponieważ czuła się "samotna i chciała mieć coś do robienia". Niechętna pokazywaniu prawdziwej twarzy w internecie, ukryła się za awatarem. Zainspirowała ją japońska artystka Kizuna AI, pierwsza youtuberka, która określała siebie mianem "Virtual YouTuber" (VTuber). Tak narodziła się Ironmouse.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iza Zabielska: Byłam kiedyś z Influencerką
Ironmouse została rozwinięta w postać, którą streamerka określiła jako "mocniejszą wersję mnie". Jej awatar zwykle przybiera postać rogatego demona anime z różowymi i fioletowymi włosami. Charakterystyczny, wysoki głos Ironmouse jest wynikiem infekcji płuc spowodowanej powikłaniami CVID. Wiele osób jest zszokowane, gdy dowiadują się, że to jej prawdziwy głos, a nie dźwięk zmodyfikowany cyfrowo.
Swój wielki sukces Ironmouse stara się przekuć w coś wartościowego nie tylko dla siebie. 50 proc. zysków ze streamów przekazuje Immune Deficiency Foundation (Fundacja Niedoboru Odporności), organizacji, która jest zaangażowana w poprawianie diagnostyki, leczenia i jakości życia osób dotkniętych pierwotnymi niedoborami odporności.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku