Jak pomagać jeżom? Podpowiadamy!

Wydaje się Wam, że jesteście zapracowani? Cóż, na pewno nie tak jak jeże. To właśnie jesień jest dla nich jedną z najtrudniejszych i najistotniejszych pór roku. Te zwierzęta ciężko pracują, by zgromadzić w ciele zapasy na zimę. W końcu potrzebują tłuszczyku aż na 5 miesięcy!

Trzeba przyznać, że jest to nie lada wyzwanie! Dlatego podpowiadamy Wam, jak możecie pomóc tym przeuroczym zwierzętom przetrwać jesień i zimę.

Dokąd nocą tupta jeż? Do domu, domku właściwie, który każdy z Was może postawić w swoim ogrodzie. Można go zbudować albo kupić. Po co? Żeby trochę pomóc tym małym zwierzętom w tym trudnym, prawie już zimowym czasie.

Żeby taki jeż się nami zainteresował, trzeba go trochę zachęcić. Najlepiej bałaganem. Poważnie! Jeże, niczym ludzie, jesienią lgną do przytulnych miejsc, w których można się schować. Dlatego najchętniej zadomowią się w dzikim, nieuporządkowanym ogrodzie. W jakieś gęstwinie traw lub stercie liści.

Gdy już stwierdzicie, że chcielibyście, żeby takie kolczaste zwierzę zostało z Wami na dłużej, wystarczy kupić mu domek. Można go też zbudować. Najlepsza będzie jakaś drewniana skrzynka, którą wymościcie suchymi liśćmi lub trocinami.

Tylko pamiętajcie, żeby wszystkie prace wykonywać w rękawiczkach. Jeże mają dobry węch i zapach człowieka może je odstraszyć. W końcu to ich domek, nie nasz.

Czym nakarmić takie zwierzę? NIE JABŁKAMI. Jeże noszą je na swoim grzbiecie tylko w bajkach dla dzieci. W rzeczywistości to wytrawni smakosze mięsa. Uwielbiają ślimaki, owady, małe gady – czyli w zasadzie wszystko to, co bez problemu mogą znaleźć w ogródku. Wy też na takim nowym domowniku zyskacie – kolczasty przyjaciel dobrze zabezpiecza przed wszelkimi szkodnikami.

Gdyby się jednak zdarzyło, że jeże nie znajdą u Was swoich smakołyków, to doradzamy karmę dla kotów. Najlepiej zastąpi im owadzi pokarm. No i oczywiście woda, bez niej też może być ciężko.

Co będzie się działo z jeżem, gdy już porządnie się naje i stwierdzi, że czas na sen? Zwinie się w ciasną kulkę, by ograniczyć parowanie wody z ciała i poczeka, aż na zewnątrz zrobi się trochę cieplej.

A jeśli zdarzy się, że zimą traficie na takiego zagubionego i rozbudzonego jeża, to koniecznie zabierzcie go do weterynarza. Bez Waszej pomocy nie przeżyje tego trudnego okresu. Jeśli znajdziecie jeża potrzebującego pomocy, to koniecznie zadzwońcie pod ten numer: +48 505 140 960

Chcielibyśmy też donieść, że kilka miejsc aktywnie wspiera te zwierzęta. Chociażby w kilku miejscach w Toruniu powstały właśnie takie drewniane budki-domki dla jeży. Zachęcamy Was też do wspierania fundacji zajmujących się ochroną tych stworzeń. Warto odwiedzić profil fundacji JeKo, która aktywnie wspiera jeże.

Zajrzyjcie też do Jerzego dla Jeży - czyli Ośrodka Rehabilitacji Jeży w Kłodzku, który nie tylko powie Wam, jak nakarmić jeża, ale też podpowie jak zbudować dla niego hibernator. Dla tych, którzy potrzebują się zrelaksować dostępne są też np. kolorowanki z jeżem. W ramach podziękowania warto wesprzeć organizację jakimś datkiem!

Wiecie, co najbardziej szkodzi jeżom?

Ludzie. Ludzie, którzy je rozjeżdżają, ale też i ci, którzy w swoich ogrodach używają pestycydów i nawozów. To właśnie one są jedną z najczęstszych przyczyn ich śmierci. Dlatego jeśli chcecie, żeby jeże zostały z Wami na dłużej, to koniecznie ograniczcie chemikalia.

To teraz kilka ciekawostek:

• Jeże są największymi owadożernymi ssakami zamieszkującymi Europę.
• Ich kolce to tak naprawdę przekształcone włosy, które składają się z tych samych składników, co nasze włosy i paznokcie.
• Jeże są zdeklarowanymi samotnikami. Najbardziej lubią własne towarzystwo.
• Dorosły jeż ma około 6–8 tys. kolców.

Warto dodać, że takiego przyjaciela mogą mieć też osoby, które mieszkają w bloku. Można przygarnąć chociażby Pigmejskiego Jeża Afrykańskiego. Trzeba jednak pamiętać, że to nie zabawka. Domowe jeże potrzebują dość sporego terrarium, w którym będzie panowała stabilna temperatura.

Jeże są nocnymi zwierzętami, dlatego też musimy pamiętać o tym, że „pobawić się” z nimi możemy dopiero wieczorem. To też najlepsze pora na wypuszczenie zwierzaka – trzeba robić to codziennie, bo ci kolczaści przyjaciele potrzebują ruchu. Jeśli chodzi o karmę, to najlepiej sprawdzi się ta dla kotów.

A to nasz ulubiony, podróżujący jeż!

Mamy nadzieję, że zachęciliśmy Was do dbania o te zwierzęta i teraz, gdy ktokolwiek zapyta Was: „Dokąd nocą tupta jeż?” odpowiecie: „Do mojego domku”.