Hi Hania prowadzącą "The Voice of Poland". "Stresuję się na 200 proc., ekscytuję się na 300 proc."

Hi Hania, czyli Hanna Puchalska, to polska influencerka, youtuberka i piosenkarka. Swoją popularność zyskała dzięki programowi "Twoje 5 minut", który wygrała i w konsekwencji dołączyła do grupy Genzie. Niedługo po wynikach konkursu, okazało się, że jej chłopak Bartosz Laskowski "Świeży" byłby idealnym dopełnieniem grupy. Hania postanowiła wciągnąć go do projektu, a Friz entuzjastycznie podszedł do jej pomysłu. Dzięki temu związek Hani i Bartka przetrwał, a influencerzy są obecnie ulubieńcem wielu fanów Ganzie - mimo że na samym początku obserwatorzy nie byli zbytnio przekonani do chłopaka youtuberki.

Uniwersum internetowe, coraz częściej miesza się z telewizyjnym show-biznesem. Influencerzy chętnie dołączają do programów, prowadzą eventy czy wchodzą w collaby z artystami, którzy od lat robią karierę na antenie. Tym razem swoje horyzonty poszerzy Hi Hania, która dostała szansę na zaprezentowanie się nowym odbiorcom. Youtuberka zostanie współrządzącą tegorocznej edycji "The Voice of Poland". Wraz z Pauliną Chylewską i Maciejem Musiałem będą zabawiać telewidzów w przerwach od występów uczestników programu.

Wiele z telewizyjnych programów jest emitowana na żywo. Wiadomo - po za kamerami uczestnicy przygotowują się do wielkiego show, natomiast widzowie doceniają autentyczność, która towarzyszy pokazom live. "The Voice of Poland" to rozrywkowy program muzyczny, w którym jurorzy oceniają umiejętności występujących osób "na ślepo". Dopiero, gdy spodoba im się wykonanie piosenki lub głos danego uczestnika, mogą odwrócić fotel i obejrzeć występ. Biorący udział w formacie śpiewają na żywo - nie ma tu miejsca na powtórki czy poprawki.

Hi Hania przyznaje, że stresuje się przed swoim debiutem w telewizji. Po raz pierwszy będzie prowadził tak duże wydarzenie i to live. - W końcu mogę się wam pochwalić, że zostaję współprowadzącą programu "The Voice of Poland". Yas, this is so iconic. Stresuję się na 200 proc., ekscytuję się na 300 proc., więc mam nadzieję, że będzie dobrze. A nawet jak będzie jakaś wtopa na żywo w telewizji - co tam, przeżyjemy to - powiedziała rozemocjonowana Hania.