Zmiany na Messengerze: zrobisz zdjęcie znikającej konwersacji? Druga osoba BĘDZIE TO WIDZIEĆ...

Ile razy zrzuty ekranu z waszej rozmowy wyciekały do innych osób? Trochę to nieładne, że ktoś wysyła taką korespondencję dalej, ale najpopularniejszy komunikator - Messenger - też nie miał w tej kwestii żadnych zabezpieczeń, jak np. Snapchat. Od zaraz będzie mieć - chociaż nie w taki sposób, jakby każdy chciał.

Android Mark Zuckerberg ogłosił w miniony czwartek, że najbliższa aktualizacja przyniesie zmianę w czatach. Na wstępie: Vanish Mode to tryb, który włączamy w rozmowie na Messengerze przez przeciągnięcie ekranu w od dołu do góry w aktualnej konwersacji.

Tryb ten pozwala wysyłać wiadomości, które znikną po przeczytaniu ich/opuszczeniu konwersacji. Taki czat Snapchata, ale od Mety (byłego Facebooka).

Co ogłosił Zuckerberg? Gdy zrobiony screenshota/zrzut ekranu w trybie Vanish Mode, druga osoba zobaczy stosowny komunikat o popełnieniu tej akcji. Ot, gdy będziemy chcieli, aby nasza konwersacja była tajna, to zapisywanie wiadomości mija się z celem.

Zaznaczę: to NIE wpływa na normalny czat na Messengerze. Jedynie Vanish Mode.

Robot Mark zapowiedział też nowe gify, naklejki i reakcje do czatów w trybie Vanish Mode. Pierdółki, ale zawsze coś!

Whatsapp miał takie ficzery już miesiąc temu. Czyżby był to zbieg okoliczności, że Meta Zuckerberga *przypadkowo* wprowadziła taką samą nowość w tym czasie? 🤷