Depenalizacja marihuany w Polsce. Projekt trafi do Sejmu w lipcu

W lipcu 2025 r. do Sejmu ma trafić długo oczekiwany projekt ustawy depenalizującej marihuanę - potwierdził poseł Ryszard Petru, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany, w rozmowie z portalem Fakty Konopne. Propozycja zakłada, że posiadanie do 15 gramów suszu na własny użytek oraz uprawa jednej rośliny konopi nie będzie karane - tak, jak było dotychczas.

Obecnie prawo przewiduje karę pozbawienia wolności do trzech lat za posiadanie jakiejkolwiek ilości konopi. Nowy projekt ma uchronić osoby, które posiadające niewielką ilość marihuany - bez sankcji karnych. Sama depenalizacja to krok w stronę liberalizacji, nie legalizacji: obrót i sprzedaż pozostają nielegalne.

Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany działa od września 2024 r., a jego członkowie w grudniu uzgodnili wstępne założenia dotyczące posiadania i uprawy konopi. 20 lutego 2025 r. projekt omówiono na Komisji ds. Petycji - poparcie wyraziło ponad 15 tys. obywateli, m.in. poprzez petycję online.

Niektórzy twierdzą, że takie rozwiązanie może ograniczyć wpływy z akcyzy na nielegalnym rynku i konkurować z branżą alkoholową. Inni argumentują, że policja będzie mogła skupić się na poważniejszych przestępstwach. Wielu zwraca uwagę, że depenalizacja zmniejszy obciążenie sądów i więzień, a Polacy uzyskają możliwość korzystania z konopi bez obawy przed walką prawną.

Projekt budzi również dyskusję o modelach europejskich - Czechy zalegalizowały posiadanie 50 g i uprawę 3 roślin, a Szwajcaria prowadzi pilotaż systemu państwowego monopolu. W Polsce zmiana może oznaczać pierwsze ucywilizowanie debaty - dotychczas prawo traktowało posiadanie drobnych ilości konopi jako przestępstwo.

Źródło: Fakty Konopne