Zbieranie grzybów przez influencerów z Genzie. Co mogło pójść nie tak?

Obecnie przeżywamy istny zalew grzybowych treści. Zbieranie grzybów stało się naprawdę modne. To nie jest już zabawa seniorów, a forma miłego spędzania czasu dla każdej grupy wiekowej. Zdobycze nie są nawet najważniejsze. Liczy się aktywność na świeżym powietrzu, pretekst do odwiedzenia lasu i poobcowania z naturą.

A jak już zdnajdziemy grzyby, to będą one naszym trofeum, które najpewniej trafi w końcu na stół.

A dzisiaj o tym, jak nie powinniśmy zbierać grzybów. Instruktaż by Genzie.

Od dłuższego czasu słyszymy coraz popularniejszą opinię, że zbieranie grzybów to ciekawa forma spędzania czasu.

Film Genzie pt. "KTO ZAROBI WIĘCEJ W LESIE WYGRYWA!" ukazał się 30 września na YouTubie. Założenia?

- Kto znajdzie większego grzyba i więcej grzybów wygrywa - ogłosił Mortalcio, członek Genzie.

Każdy zebrany grzyb to 50 groszy wpadające na konto uczestnika. A za największego grzyba wygrany otrzymuje 50 złotych. Członkowie otrzymali określony czas na zbiory. I wyzwanie ruszyło.

Wydaje się, że niektórzy członkowie Genzie zbierali WSZYSTKIE grzyby w lesie, nie tylko te jadalne. I to można łatwo potwierdzić, oglądając podsumowanie materiału. Tak, każdy grzyb, który napotkali po drodze, został zebrany. Nie tylko te, które są jadalne, a i takie, które uznawane są za trujące. Układając zasady wyzwania zapomniano, że podczas grzybobranie to jakość, a nie ilość jest najważniejsza.

Trzeba komuś tłumaczyć, iż nie jest to dobre dla samego lasu? To, że grzyb nie jest dla nas, nie oznacza, iż nie jest dobry dla któregoś ze zwierząt, czy, że nie zasługuje na miejsce w tym lesie.

Druga sprawa: jeżeli zbieramy grzyby, to starajmy się dbać o to, aby nie wyrywać ich z korzeniami. A nawet Mortalcio się chwalił, że rwał "je normalnie z korzeniami". Jak myślicie, dlaczego grzybiarze mają specjalne nożyki do odcinania grzybów?

Po to, aby - w ogromnym uproszczeniu - grzyb mógł potem odrosnąć. Już nawet nie wspominam o tym, że miejsce "po" grzybie powinno się przykryć ściółką. Zbieranie grzybów à la Mortalcio jest bardzo inwazyjne i szkodzi lasowi.

Za to propsy dla Bartka, który sprawdzał, czy dany grzyb jest jadalny w telefonie. Brawo.

Pod filmem, który ma przeważająco dużo pozytywnych komentarzy, znalazły się opinie nieco inne.

"Fajny pomysł na odcinek, ale zdecydowanie lepiej jakbyście zbierali tylko jadalne grzyby, które później można zjeść lub sprzedać, a nie wszystkie, bo tak się nie robi. Nie dość że niszczycie florę lasu, to jeszcze niszczycie / zabieracie pożywienie dla zwierząt np. saren" - stwierdziła internautka.

"Zgadzam się. Jak Patryk zrywał te grzyby, to aż serce mi się łamało. Teraz te pieniądze powinien przeznaczyć na jakiś cel wspierający przyrodę. Ochronę lasów czy coś. Nawet nie wiedzą, czy zrywają truciaki, czy pod ochroną. Ja sama nie wiem, jakie oni grzyby zbierali, dlatego do lasu nie chodzę, nie chce niszczyć przyrody" - wtóruje jej inna użytkowniczka YouTube.

"Wszystkie zasady dotyczące bezpieczeństwa i zachowania w lesie zostały złamane XD" - zauważyła inna osoba.

Spójrzmy na pozytywy, bo te zawsze można odnaleźć. Czy Genzie pokazało niekoniecznie dobry, poprawny i troskliwy dla natury sposób zbierania grzybów? Owszem. Popełniona została masa błędów, które zostały pominięte w imię "wyzwania".

Ale! Spójrzmy na dobre strony omawianego filmu. Czy to zachęci oglądających Genzie do wyjścia na pole/dwór (skreślić nieodpowiednie dla waszego regionu) do lasu? Zdecydowanie tak. Jeżeli nawet jedna osoba powie sobie "o, ten Bartek i Faustyna mieli ubaw - to i może ja będę mieć?", to już będzie można ogłosić sukces.

Bo takie filmy, które poniekąd wpisują się w trendy (i je promują) zasługują na małe oklaski. Może i nie największe, przez całkowity wygląd filmu, ale zasługują. Podpinam to całościowo pod promowane zdrowego trybu życia.

Sprawdźcie sami film od Genzie i zobaczcie, co tam nawyrabiał Mortalcio: