YouTuber Vito Minecraft seksualizuje kilkuletnich fanów "Minecrafta"?

Świat YouTube jest niekoniecznie zawsze pozytywny, kolorowy czy przyjemny. Zdarza się, że nawet tu uwadze moderatorów może umknąć niepokojący kanał, który skierowany jest... dla dzieci. Treści dotyczą gry w popularną grę "Minecraft" ale tylko pozornie są niewinne.

Chodzi o jednego z (o zgrozo) najpopularniejszych pod względem subskrypcji polskich youtuberów, który tworzy materiały o grze "Minecraft". Internauta używa na YouTubie pseudonimu Vito Minecraft. Przez kilka lat zgromadził u siebie aż 2,51 mln subskrypcji.

A czym się zajmuje? Można byłoby to określić jako "content minecraftowy dla młodszej widowni". Tylko problem w tym, że jak się zagłębimy w jego materiały, to sytuacja zaczyna przybierać dość niepokojący ton.

Inny i- w odrażeniu od Vita Minecrafta -  zasłużony twórca o pseudonimie SKKF podrzucił na Twitterze ten obrazek z dość wymownym podpisem:

"CO JEST KUR@%A" - przekazał jeden z gigantów YouTube sprzed lat.

Oto tytuły filmików, które się pojawiły na kanale Vito Minecraft:

• 5-latek wszedł do środka Belli, żeby ją uratować;
• 5-latek uwięził Bellę, żeby została jego dziewczyną;
• 5-latek strzelił do Belli z AWM i stało się to…;
• 5-latek uczy się pływać z Bellą;
• 5-latek podgląda Bellę pod prysznicem

I tak dalej. Nie dość, że same tytuły są bardzo seksualizujące, to jeszcze miniaturki, gdzie… (wybaczcie) kobieca postać z "Minecrafta" leży z rozłożonymi nogami, pomiędzy którymi ma drzwi z gry.

A obok "5-latek" ubrany w pieluchę oraz czapkę cieszy się na ten widok. Treści filmu to już… *tryb Stonogi* szkoda strzępić wiadomo co. Dorosły facet nagrywający swój głos z modulatorem, tworzy przeseksualizowane treści trafiające do najmłodszej widowni. To już nawet nie o seksualizację chodzi, ale o czyny, które trącą pedofilią.

Vito się bronił, że przecież "nie ma nic stosownego" i "nie ma żadnego podtekstu" w tych filmach:

Filmy są utrzymane w podobnej stylistyce. Zacytuję tylko jeszcze raz SKKF-a, aby przybliżyć wam tę kuriozalną karuzelę zidiocenia dla dzieci:

"W filmie każe jej kucnąć i wskakuje jej do d**y, nie wiem co gorsze 🤢" - przekazał.

A teraz pora na dwa plot twisty: Vito podobno nagrywa to wszystko... ze swoją żoną. I oboje mają ponad 30 lat. Szok. A filmy, które przecież "nie miały żadnego podtekstu", zostały już na szczęście usunięte po tym, jak sprawę nagłośnił SKKF. Nie wiemy, czy zostały skasowane przez YouTube, czy samego twórcę.

Vito dodał też wytłumaczenie pod filmem, który... zniknął. Dlatego łapcie screena. Prosi osoby "poruszone" (tym, że jego miniaturki i filmy seksualizują content dla dzieci w "Minecrafcie"?) o (uwaga) ogarnięcie się i dystans.

Internet dość szybko zareagował na twórczość Vito Minecraft. Zebo nagrał o tym świetny i długi film (#więcejniż8minut), ale i twórcy na Twitterze zdążyli się wypowiedzieć na temat seksualizowana "Minecrafta" pod content dla dzieci:

"Vito był już śmieciem jak przy wejściu YT kids nie przeszedł tam, bo by mu Adsense odcięło, wiec nic dziwnego, że jest takim frustratem i desperata, że będzie robić soft po**o dla 7-latków, bo YouTube ma to w pi**e. ale bym mu w mordę splunął śmieciowi, ten człowiek nie powinien być dopuszczany do dzieci" - napisał Mandzio.

"taki gościu co farmi od 3 lat Minecraft content dla dzieci - zbudował cały biznes wokół tego - i spoko, ale odkąd weszło yt kids musiał się tam przenieść (a tego nie zrobił, bo by zarobki spadły) - a od jakiegoś czasu seksualizuje swoje filmy dla 7-letniej widowni. Paskudne" - wyjaśnił też, dlaczego tam mogło się stać.

Inny twórca przypomniał, że Vito robi coś takiego od dawna:

"Właśnie zrobiłem sobie maraton oglądania Vito Minecraft, zawartość niektórych filmów jest gorsza/równa z miniaturkami. Nie sądziłem że tak będzie" - napisał Zebo.

Co do takiego "dziwnego" contentu, jest tego o wiele więcej:

"vito i bella robią przeseksualizowany cringe i ryją psychę biednym dzieciaczkom, stare znałem…" - dodała inna osoba.

Reasumując. Aby to jakoś podsumować: dorosły facet zarabia na młodej widowni seksualizując postacie z gry. A gdy mleko się rozlało, obrażony skanduje, żeby "oburzeni" się "ogarnęli". To co, zaraz będzie R34 (#pdk) z "Minecrafta" na jego kanale? Mam tylko nadzieję, że jego pomysł na filmiki wziął się z chęci pozyskania popularność i kasy, a nie chorych wytworów wyobraźni czy osobistych preferencji seksualnych.

W ramach uzupełnienia zobaczcie film Zebo o tym. Bo to jest gruba przesada: