Była asystentka oskarża Wersow o oszukiwanie widzów

Wersow okłamywała fanów? Była asystentka szczerze o współpracy

Źródło zdjęć: © Anywhere Platforma Medialna, Wersow, YouTube
Anna RusakAnna Rusak,18.04.2023 11:00

Była asystentka Wersow, Monika Muratova, postanowiła opowiedzieć o współpracy z influencerką. Zarzuciła Weronice, że okłamuje widzów. Fani Sowy zabrali głos w sprawie.

Monikę Muratovą możecie kojarzyć, jeśli śledzicie Ekipę od dłuższego czasu. Influencerka i stylistka była asystentką Weroniki Sowy "Wersow" w trakcie drugiego sezonu programu Karola Wiśniewskiego "Friza". Fani Ekipy szybko ją polubili, więc często pojawiała się w odcinkach.

Teraz Monika Muratova postanowiła opowiedzieć więcej o współpracy z Wersow. W programie "Influ flow" w AnywhereTV oskarżyła influencerkę o okłamywanie widzów. Co na to fani Weroniki?

Asystentka Wersow szczerze o współpracy z influencerką

Monika Muratowa zniknęła dość nagle z życia Wersow, a co za tym idzie z programów Ekipy. Na streamie dwa lata temu Sylwester Wardęga zasugerował, że wydarzyło się to dlatego, że Weronika była zazdrosna o rosnącą popularność Muratowej.

W pewnym momencie, już po zakończeniu współpracy z asystentką, Wersow przyznała też, że ze wszystkich influencerek w polskim internecie najmniej przepada za Moniką. Do tej sytuacji Muratowa odniosła się w programie "Influ flow". Przyznała, że zmagała się z dużym hejtem i było jej w tym czasie bardzo trudno.

- Oni mają już taką rzeszę fanów, którzy wierzą we wszystko, ja zrozumiałam, że jestem już stracona. Potrzebowałam, żeby się odsunąć, zrozumieć że hej, nie wszyscy cię nienawidzą. [...] Najbardziej pomogła mi medytacja i w ogóle zamknięcie w sobie, [...] żeby zrozumieć, że nie mam sobie nic do zarzucenia - mówiła była asystentka Wersow.

WERSOW wyjaśnia co z MONIĄ! *zawiodłam się* 😢 + odpowiedź MONIKI

Bezpodstawnie mnie oskarżono | Monika Muratova

Asystentka Wersow twierdzi, że influencerka okłamywała widzów

W pewnym momencie w rozmowie Muratova powiedziała, że Wersow wielokrotnie okłamywała swoich widzów. Nie zdradziła jednak, o co konkretnie jej chodzi, co nie do końca spodobało się fanom influencerki.

- Jeżeli ktoś powiedział trzy zdania o mnie i cała rzesza ludzi w to uwierzyła, to w jaki sposób ja, nie robiąc nic, więc ludzie nie mieli podstawy żeby w to wierzyć, tylko słowa osoby, która wielokrotnie własnych widzów też okłamywała, a ludzie jednak jeśli chodzi o zdanie na mój temat, w to uwierzyli, bo nie było żadnej podstawy - tłumaczyła Muratova.

trwa ładowanie posta...

W jednym z komentarzy na Instagramie Monika wyjaśniła, o co mniej więcej jej chodziło. Mówiąc o okłamywaniu widzów przez Wersow, była asystentka miała na myśli m.in. oskarżenia dotyczące kopiowania innych celebrytów.

"Chociażby kwestia filmu z odtwarzaniem zdjęć celebrytów - oskarżenie o kopię Cindy, ewidentne mydlenie oczu z próbą wybronienia się z tego. Nie będę się tu rozpisywać, można temat znaleźć na YouTube" - napisała w komentarzu asystentka Wersow.

Rozmowa nie spotkała się z dobrym przyjęciem. Większość komentujących nie rozumie, po co Muratova wyciąga teraz sprawy z przeszłości. Sytuacja nie podoba im się szczególnie ze względu na ciążę Wersow.

trwa ładowanie posta...

"Szczerze mówiąc, aż się przykro robi jak się tego słucha, sama Werka mówiła, że traktowała cię jak przyjaciółkę, a ty zgarnęłaś fejm i nara. Werka/Ekipa otworzyli ci taką drogę, a ty wbijasz jej szpile w takim momencie, no ale skoro widzowie Ekipy są mało tobą zainteresowani, followki stoją, to coś zrobić trzeba" - komentuje jedna osoba.

"Chyba wybrałaś sobie najgorszy czas na rozmowę o byłej szefowej. Patrząc na jej stan i końcówkę ciąży stwarzasz teraz w jej stronę hejt. Czy to jest w porządku?" - pyta inna osoba.

"Zanim coś skomentujecie, to się doinformujcie, bo widzę, że mało kto wie, że Monia w sieci działa znacznie dłużej niż Weronika. Owszem, jej zasięgi są mniejsze, ale na wszystko zapracowała sama, od początku aż do teraz, i nie miała takiego startu jak Weronika. Swoją drogą, nawet jeśli za 10 lat wspomniałaby o tym, co w wywiadzie, to kto jej zabroni? Nie wypowiedziała się wcześniej, wypowiedziała się teraz i z racji tego że sprawa jej dotyczy to ma do tego prawo" - są też osoby, które bronią Muratovy.

WERSOW - TEN JEDEN MOMENT

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0