Wersow będzie miała problemy? UOKiK przygląda się Dr Smile

UOKiK, czyli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zajmuje się m.in. regulowaniem współprac i reklam zamieszczanych w mediach społecznościowych przez influencerów. W sądzie wygrali już m.in. z trzema przedsiębiorcami promujących piramidy finansowe. Pod koniec zeszłego roku sprawdzali Sergiusza Górskiego, znanego jako Nitrozyniak, i markę produktów CBD, której jest współzałożycielem.

Teraz UOKiK zajmie się marką Dr Smile. Po ostatniej aferze z Weroniką Sową, influencerką znaną jako Wersow, do urzędu zaczęło spływać więcej skarg od klientów firmy. Co to oznacza dla partnerki Friza?

W marcu Wersow w mediach społecznościowych ogłosiła, że podejmuje współpracę z marką specjalizującą się w nakładkach, które służą m.in. do prostowania zębów. Influencerka została skrytykowana przez aktywistkę Maję Staśko, która powoływała się na wszystkie wątpliwości i kontrowersje związane z marką.

Ostatecznie parę dni później Wersow na Twitterze ogłosiła, że rezygnuje ze współpracy z Dr Smile. Mimo zapewnień firmy o tym, że działa w 100 proc. zgodnie z obowiązującym prawem, zdecydowała, że nie będzie tam kontynuowała leczenia. Wychodzi jednak na to, że to nie koniec tej historii.

Najprawdopodobniej po tej całej sytuacji i nagłośnieniu sprawy przez kontrowersyjną decyzję Wersow, coraz więcej skarg na markę zaczęło wpływać do UOKiK. Na Instagramie urząd ogłosił, że będzie teraz sprawdzać Dr Smile.

UOKiK zamierza zająć się problemem, z którym najczęściej zgłaszały się osoby skarżące się na Dr Smile, czyli sposobem zawierania umowy. Ma sprawdzić, czy doszło do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i przeanalizować kwestie dotyczące zawierania umów oraz treści reklam firmy. W to włączone jest również promowanie produktu w social mediach na profilach influencerów.

Oznacza to, że sprawa między Wersow a Dr Smile może nie być jeszcze zamknięta. UOKiK najprawdopodobniej będzie prosił Sowę oraz innych influencerów współpracujących z marką o informacje dotyczące ich umów. Możliwe więc, że z całej tej afery wynikło właśnie coś dobrego. Pozostaje nam tylko czekać na wyjaśnienie wszystkich nieścisłości przez UOKiK.

Źródło: Twitter, Instagram