Internauci oburzeni zachowaniem Pauliny u Wersow. Gratulują Mini Majkowi rozstania

Influencerka Weronika Sowa, znana jaka Wersow, w social mediach i na kanale YouTube publikuje nie tylko zdjecia związanie z ciążą. Co prawda mogliśmy już oglądać, jak zmienia pokój i jak wyglądała jej sesja brzuszkowka, ale na kanale pojawił się ostatnio nowy, niezwiązany z dzieckiem film.

W odcinku "Znajdziesz słowo = kupuję ci to!" mogliśmy zobaczyć Faustynę z Genzie, partnera Wersow Friza, czy influencerkę Paulinę Kozłowską. Była partnerka Mini Majka, który jest również byłym członkiem Ekipy, jest krytykowana przez widzów. Wszystko przez prezent, który wybrała.

W najnowszym odcinku opublikowanym 26 marca Wersow przygotowała dla gości wykreślanki. Wśród podanych na kartce liter, jej goście i gościnie mieli w trzy minuty znaleźć hasło. Gdy im się to udało, influencerka kupowała im produkt, który odczytali.

Choć początkowo Wersow mówi, że im dłużej jej goście będą szukali hasła, tym ich budżet na prezent będzie mniejszy, to potem w zasadzie się tego nie trzyma. Faustynie kupuje pidżamę, a Frizowi głośnik za 150 zł. Influencer przyznaje, że w zasadzie go nie potrzebuje, ale odda go komuś w prezencie.

Najwięcej emocji wzbudziła jednak Paulina. Influencerka w 19 sekund odgadła hasło i zrobiła to najszybciej ze wszystkich gości. Problem polega na tym, że jej prezent był najdroższy. Była dziewczyna Mini Majka zdecydowała się na słuchawki od firmy Apple za… 1400 zł.

Komentarze pod filmem Wersow w zasadzie głównie skupiają się na zachowaniu Pauliny. Użytkownicy zdają sobie sprawę z tego, że influencerkę stać na tak drogi prezent, ale uważają, że wybór Pauliny był niestosowny. Niektórzy w związku z tą sytuacją gratulują Mini Majkowi zakończenia z nią związku.

"Kto by się spodziewał, że Paulina wybierze najdroższy prezent" - czytamy w jednym z komentarzy.

"Kolejny powód, dla którego warto pogratulować Majkowi zakończenia związku" - dodaje inna osoba.

"Każdy wybierał prezent, by Wera się nie wykosztowała, a Paulina poleciała najdrożej... trochę słabo z jej strony. Skoro tak bardzo potrzebowała, mogła sobie je sama kupić" - dodaje inna osoba.

Ani Wersow, ani Paulina nie odniosły się do zarzutów internautów. Na swoimi streamie sprawę wyśmiał tylko Sylwester Wardęga, który żartował, że Paulina "chowa godność do kieszeni".