W Polsce Fame MMA z influencerami. A we Francji ścigają się w F4!

Popularność influencerów jest czymś, co sprawia, że są influencerami. Można powiedzieć, że są oni nowoczesnymi celebrytami, którzy przeważnie są znani z tego, że np. tworzą content na YouTube czy TikToku. Potencjał ich popularności wykorzystywany jest w różny sposób.

W Polsce na Fame MMA znani z internetu biją się. A we Francji influencerów można zobaczyć w bolidach.

Popularny francuski youtuber Squeezie zorganizował 8 października wyścig Formuły 4 z udziałem 22 znanych streamerów. Transmisja na żywo na Twitchu przyciągnęła ponad milion internautów, a ponad 40 tys. widzów było obecnych na torze Circuit de la Sarthe w Le Mans.

40 tys. osób zdecydowało się przyjechać na wyścig ze streamerami! Transmisję oglądał nawet kierowca Formuły 1, Charles Leclerc przed GP Japonii.

Z takim wynikiem frekwencyjnym organizatorzy odnotowali niemały sukces. Squeezie podziękował wszystkim:

"Wczorajszy dzień na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Bardzo dziękuję tym, którzy tam byli i wszystkim, którzy śledzili wydarzenie na Twitchu. Dziękuję 21 pozostałym kierowcom, którzy byli niesamowici, FFSA, inżynierom, mechanikom, stewardom wolontariuszom 😀" - napisał na Twitterze organizator wydarzenia.

I jak, można wykorzystać popularnych twórców w inny sposób, niż do bitki? Oczywiście, że można.

Co do zasady, ściganie się na torze z popularnymi twarzami nie jest niczym nowym. Nawet w naszym cudownym kraju mamy przecież taki odpowiednik. Może nie z bolidami którejś tam formuły, ale z celebrytami.

Bo przecież trwa Speed Games, czyli pojedynki influencerów, tiktokerów czy youtuberów. Zasady są bliźniacze, co do Formuły 4 streamerów. Ale za to częstotliwość jest lepsza. W tym momencie jesteśmy już na ósmej odsłonie:

I Speed Games przyciąga znane twarze: Wersow, Wojteka Gola, Kicksteraczy nawet Dorotę Gardias. To jedni z największych influencerów w Polsce.