Virgin Atlantic pozwala pracownikom na pokazywanie zakrytych części ciała

Linie lotnicze starają się być coraz bardziej inkluzywne. Alaska Airlines chociażby już jakiś czas temu wprowadziła neutralne płciowo uniformy, a osoby pracujące na pokładach tych linii mogą sobie swobodnie malować paznokcie niezależnie od płci.

Na większą swobodę pozwala sobie teraz brytyjska linia lotnicza Virgin Atlantic, która jako pierwsza na świecie pozwala swojej załodze na pokazywanie tatuaży.

Virgin Atlantic ogłosiło, że zmienia swoją politykę dotyczącą wyglądu pracowników. Linia rozpoczęła kampanię "Zwycięskiej indywidualności" i postanowiła, że da swojej załodze większą swobodę w wyrażaniu siebie.

Może tego nie wiecie, ale do tej pory większość przewoźników zakazywała odsłaniania tatuaży na ciele. Virgin Atlantic stwierdziło, że to dość istotna część tożsamości ich pracowników i doszło do wniosku, że pozwoli im wyrażać swoją indywidualność właśnie przez możliwość odkrywania tatuaży.

Niestety nie wszystkie tatuaże są wskazane. Stewardessy nie mogą mieć ich na twarzy czy szyi. Zabronione jest też odsłanianie np. takich tatuaży, które nawiązują do narkotyków, przemocy lub są niestosowne pod względem kultowym i obrażają jakąś społeczność.

Te zasady mogą się jeszcze oczywiście zmienić, ale pracownicy linii Virgin Atlantic już cieszą się tą większą swobodą. Warto też dodać, że to nie pierwszy taki krok firmy. W 2019 roku linia lotnicza pozwoliła swoim pracownicom nosić spodnie zamiast spódnicy, jeśli tylko miały na to ochotę.

Cóż, może nie jest to jakaś idealna zmiana - w końcu ta możliwość odsłaniania tatuaży ma wiele "kruczków" - ale od czegoś przecież trzeba zacząć! Mamy więc nadzieję, że niedługo brytyjskie linie staną się jeszcze bardziej inkluzywne i będą pozwalały swoim pracownikom i pracownicom wyrażać siebie w jeszcze pełniejszy, bardziej swobodny sposób.

Źródło: Guardian