TVP usunie "Booty" Ahleny z Eurowizji? Wszystko przez jedno słowo

W połowie lutego poznaliśmy wykonawców, którzy mają szansę na reprezentowanie Polski w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji 2023 w Liverpoolu. Z prawie 300 zgłoszeń Telewizja Polska wybrała 10 najlepszych artystów. 26 lutego wystąpią podczas zamykającego krajowe eliminacje koncertu "Tu bij serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!".

Jedną z wybranych przez TVP piosenek jest "Booty" autorstwa Ahleny. Po czasie okazało się jednak, że nie wszystkim podoba się ten utwór. Jak informują Wirtualne Media, Rada programowa Telewizji Polskiej stwierdziła, że "Booty" jest "obsceniczne", a do tego opowiada tylko o "dupie". Czy mają rację?

Najpierw wybierają, a potem zastanawiają się, jak mogli dopuścić taką piosenkę do konkursu. W czwartek 23 lutego członkowie rady Programowej Telewizji Polskiej dyskutowali o piosence "Booty" Ahleny. Janusz Daszczyński, członek rady, stwierdził, że utwór nigdy nie powinien trafić do preselekcji i zapowiada, że Ahlena może zniknąć z konkursu.

- Skandaliczne niedopatrzenie, powiedziałbym, że to upadek. Ta piosenka nigdy nie powinna trafić do preselekcji. Podniosłem tę sprawę na radzie, wyjątkowo zgodzili się ze mną wszyscy jej członkowie. Byliśmy oburzeni. Być może Ahlena zniknie z preselekcji - mówi, cytowany przez Wirtualne Media, Daszyński.

Co tak bardzo oburza TVP w piosence "Booty"? Dupa, a konkretniej fakt, że to słowo wiele razy pojawia się w tekście utworu. Daszyński przekazał, że zaproponują artystce, by zmieniła słowa tak, by "dupa" zniknęła, choć wątpi w powodzenie tego planu. Według niego piosenka jest po prostu o tyłkach i nie można jej zakwalifikować jako utworu "misyjnego", który przekazywałby młodym odbiorcom coś wartościowego.

- Tego będą w czasie preselekcji słuchali młodsi widzowie, niewyobrażalna sytuacja. Gdzie tu misyjność? Jest szansa, że po mojej interwencji utwór zostanie wykluczony - podsumowuje Janusz Daszczyński z TVP.

Nieprawdą jest, że piosenka "Booty" nie może przekazać młodym widzom czegoś wartościowego. Tak naprawdę nie jest utworem o "dupie" tylko o samoakceptacji. Wokalistka odnosi się w niej do ciałopozytywności i przekazuje, że zamierza kochać swoje ciało - w tym swoją dupę - za to, jaka jest.

Frazą "Nie ubieram się po to, żeby komuś zaimponować" wokalistka zaznacza, że nie zamierza już spełniać niczyich standardów. "Booty" to po prostu utwór o tym, że każdy z nas powinien akceptować siebie za to, kim jest i znać swoją wartość. Ahlena przekazuje młodym widzom, że nie muszą się dla nikogo zmieniać, a ludzie powinni ich lubić za to jacy są.

Twierdzenie, że "Booty" jest piosenką o "dupie" po prostu spłaszcza przekaz całego utworu. Chciałabym też zaznaczyć, że dwa lata temu na Eurowizji reprezentował nas Rafał Brzozowski z piosenką "The Ride" i w jej przypadku naprawdę trudno mówić o jakiejkolwiek misyjności. Poza tym "dupa" nie raz i nie dwa pojawiała się już w tekstach popularnych utworów i jakoś nikt nie robił z tego powodu dramy.

Ahlena to tak naprawdę Magdalena Pawłowska i niestety nie wiemy o niej jeszcze zbyt wiele. Na pewno pochodzi z Gdańska, a karierę zaczęła w 2020 roku. Jej muzyka łączy pop, R&B i rap, a "Booty" miało swoją premierę w grudniu 2022 roku. Na Instagramie i TikToku znajdziecie ją jako @ahlena_official. Nie wiemy, ile Ahlena ma lat.

"Muzyka od zawsze stanowiła ważny element w życiu wokalistki, jednak dopiero w 2020 roku Ahlena zaczęła komponować własne utwory i rozpoczęła przygodę z produkcją muzyczną na dobre. Jej kompozycje to mieszanka popu, R&B i rapu. Co ciekawe, artystka odważnie wyraża siebie i nie boi się eksperymentować z różnymi brzmieniami czy stylami muzycznymi" - tak wokalistkę opisuje Telewizja Polska.

Źródło: Wirtualne Media, Telewizja Polska