Tiktokerka wrobiła facetów na imprezie w zdradę. Zostawiła ślad szminki na ich koszulach

Wyobraźcie sobie, że jesteście mieszkańcem Sydney i chcecie się wyjść z kumplami do baru z okazji Dnia Świętego Patryka. Grzecznie imprezujecie, po czym wracacie do domu, do waszej partnerki, a ona... oskarża was o zdradę. Wskazuje na czerwone ślady szminki, które znajdują się na waszej koszuli. W jaki sposób się tam pojawiły, skoro byliście lojalni?

Zostaliście sprankowani przez tiktokerkę @littlewank. Kobieta poszła do baru, aby całować koszule obcym mężczyznom. Wszystko nagrywała, a relację z tamtego wieczoru wrzuciła na TikToka. Film stał się viralem i wygenerował 52 miliony wyświetleń w ciągu 5 dni od publikacji.

Na nagraniu widzimy, że tiktokerka celowo wybierała mężczyzn z białymi koszulami, aby ślady szminki były wyraźniej widoczne. Kobieta świetnie się bawiła w trakcie prankowania niczego nieświadomych imprezowiczów.

Relacja z pranku wywołała lawinę komentarzy. Większość internautów jest zgodna, że zachowanie kobiety było nieodpowiednie, bo mogła wpędzić kilku mężczyzn w kłopoty lub zniszczyć ich relacje.

Tiktokerka w kolejnych materiałach w żaden sposób nie odniosła się do wieczoru, kiedy całowała męskie koszule...