Taksówki "dla kleru i queeru". Free Now z inkluzywną kampanią reklamową
Kolejna firma idzie w dobrym kierunku. Kampania "Free Now" nie wyklucza nikogo, bo stawia na otwartość i inkluzywny język. Ciekawe tylko, czy taksówkarze od teraz będą się pytać pasażerów o zaimki…
Zawód taksówkarza jest postrzegany trochę stereotypowo. Wiecie, kiedyś osoba jeżdżąca taksówką = stary wujek, który ma poglądy na wszystkie tematy na świecie. No i oczywiście zna perfekcyjnie miasto tak, aby naciąć każdego klienta na dodatkowe koszty. I realnie tak wyglądała w dużej mierze profesja taksówkarza - bo kiedyś, bez technologii, do tego zawodu był potrzeby specyficzny typ człowieka.
Podobne
- "Free Now" i Grupa Stonewall łączą siły, wspierając osoby transpłciowe
- Victoria's Secret wraca z inkluzywnymi pokazami. Lizzo ma wątpliwości
- Ucięło mu połowę ciała. Teraz pytają go o życie intymne
- Influencerzy reklamują alkohol. Zajmie się nimi prokuratura?
- Drag queen w kampanii znanej marki. Firma tłumaczy, że nie jest dla hejterów
Obecnie, przy niesamowitej technologii, gdzie Google może poprowadzić nas najszybszą trasą z uwzględnieniem korków… każdy może zostać taksówkarzem. I to jest fajne, gdyż realnie ten zamknięty zawód stał się bardziej otwarty na ludzi. Ale, czy w komunikacji też? Najnowszym przykładem jest aplikacja Free Now, która wychodzi naprzeciwko wyzwaniom naszych czasów. Już w czerwcu podjęta została współpraca z Grupą Stonewall z okazji Miesiąca Dumy.
Kampania "Dla różnych i równych podróżnych"
We wtorek rozpoczęła się nowa kampania. Jak podaje firma:
Inkluzywność, tolerancja i równość to wyznawane przez nas wartości, będące inspiracją do stworzenia poniższego video oraz haseł, którymi podzielimy się z Wami w ciągu najbliższych tygodni.
Dla różnych i równych podróżnych // FREE NOW
W najnowszej kampanii pragniemy zachęcić do poszukiwania podobieństw w różnicach i wzajemnego szacunku. Wolność jest wpisana w naszą markę, a akceptowanie różnorodności, walka o równouprawnienie i inkluzywność to wartości silnie zakorzenione we Free Now.
Feminatywy i formy żeńskie
Firma ogłosiła, że będzie używała feminatywów w swojej komunikacji. Czyli zamiast "kierowcy" wykorzystywana będzie nazwa "kierowczyni". Co jest niczym innym, jak bardzo pozytywną zmianą. Kiedyś feminatywy był szerzej wykorzystywane, więc powrót do nich nie powinien nikogo oburzać.
W najbliższych tygodniach powinniśmy zobaczyć więcej historii od Free Now. Firma zachęca także do kulturalnej dyskusji z "poszanowaniem opinii wszystkich uczestników i zasad netykiety".
Plakaty "Dla LGBT+ i 500+"
Kampanii towarzyszą także plakaty reklamowe, które przedstawił portal wirtualnemedia.pl. Sami je zobaczcie i oceńcie, czy podoba się wam taka forma promowania inkluzywności:
Tak jeszcze na marginesie: ciekawe, czy od teraz kierowcy i kierowczynie będą pytać o nasze zaimki. A może taka opcja powinna znaleźć się w samej apce?
W temacie lifestyle
- Koń by się uśmiał. Tiktoker przypadkiem wystąpi w Mistrzostwach Polski w Hobby Horse
- Tromba ma nową dziewczynę? Detektywi z TikToka przyłapali go z Brylantynką
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Young Leosia odpowiada na diss Fagaty. "Rozkładasz nogi w necie, żeby zarobić na prąd"
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart





