Spuścił powietrze z kół ucznia. Konflikt o parkowanie przed szkołą średnią
W ZS nr 1 w Piasecznie trwa konflikt między władzami szkoły, a uczniami i uczennicami w temacie parkingu. Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym jeden z nauczycieli spuszcza powietrze z kół ucznia.
Od 3 kwietnia parking przy Zespole Szkół nr 1 w Piasecznie jest dostępny tylko dla nauczycieli tej placówki. Zmotoryzowani uczniowie i uczennice zostali docięci od miejsc postojowych szlabanem.
Podobne
- "Młodzież" protestuje przed szkołą. W rękach mają różańce i polskie flagi
- Tak się woził autobusem . Leżak, wino - pełna kulturka?
- Prawa ucznia to prawa człowieka. Dlaczego warto je znać?
- Barbara Nowak znowu w akcji. Szkoła wsparła transpłciowego ucznia
- Marzyciel, osiłek czy kujon? Jakim typem ucznia jesteś? [QUIZ]
Nauczyciel spuścił powietrze z kół ucznia w Piasecznie?
Na portalu X udostępniane jest nagranie, które osoby je udostępniające opisują jako przedstawiające nauczyciela ZS nr 1 w momencie spuszczania powietrza z kół auta ucznia, który wjechał na parking mimo zakazu. Osoby komentujące podkreślają, że pedagog naraził podopiecznego na niebezpieczeństwo i duże koszty. Jeden z użytkowników napisał: "Jest ryzyko uszkodzenia opon, które może być przyczyną wypadku. Poza tym pojazd zostaje unieruchomiony, a nie można blokować komuś możliwości korzystania z jego własności. I dochodzą koszty pomocy drogowej… auto tak nie pojedzie. Słaba akcja".
Jeden z uczniów ZS nr 1 poinformował portal piasecznosews.pl: "Mówiono nam, że możemy przyjeżdżać do szkoły komunikacją publiczną, albo rowerami… Tymczasem niektórzy mieszkają 30 km od szkoły i nie mają innej możliwości dojazdu".
Dyrekcja tłumaczy się względami bezpieczeństwa
Zapytana przez piasecznownews.pl o powody pojawienia się szlabanu przy wjeździe do szkoły dyrektorka ZS nr 1, Bożena Rosłoń, argumentowała: "Zdecydowały względy bezpieczeństwa. Wcześniej nie mieliśmy kontroli nad tym, kto korzysta z parkingu. Stawali tu i pacjenci szpitala i osoby, przesiadające się potem w pociągi. Teraz dokładnie wiemy, kto wjeżdża na teren szkoły".
Rosłoń dodała, że 20 z 70 miejsc na parkingu zostało przez dyrekcję pozostawione do rozdysponowania samorządowi szkolnemu. Ten ma jednak problem z wyłonieniem szczęśliwców, którzy będą mogli parkować pod szkołą. Dyrektorka zadeklarowała: "Czekamy na sygnał ze strony samorządu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Jeden z rozgoryczonych nastolatków poinformował piasecznonews.pl: "W tej chwili sytuacja wygląda tak, że połowa parkingu stoi pusta, a uczniowie zostawiają swoje samochody na okolicznych ulicach lub pod szpitalem św. Anny". Inni uczniowie i uczennice dodali: "Jak my zostawiamy auta pod szpitalem, to siłą rzeczy blokujemy dostęp do miejsc parkingowych pacjentom. Czasami wolnych miejsc nie ma wcale i wtedy trzeba pół godziny jeździć w kółko, szukając skrawka do parkowania. Przez to wiele osób spóźnia się na lekcje… Czasami, w akcie desperacji, parkujemy też na zakazach i potem wyjmujemy zza szyb mandaty".
Popularne
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- "Czekam sobie na taksówkę". Nagranie z akcji TOPR obiegło sieć
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- Kaja Godek prosi o pieniądze. Jej aktywiści podpadli policji
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją