"Sejm bez aborterów". Kaja Godek ruszyła z nową kampanią
Sejm odrzucił projekt ustawy "Aborcja to zabójstwo" autorstwa fundacji Życie i Rodzina Kai Godek. Konserwatywna aktywistka wystartowała z nową akcją. Kampania "Sejm bez aborterów" wykorzystuje wizerunek Adolfa Hitlera i zdjęcia martwych płodów.
We wtorek 7 marca Sejm odrzucił projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Propozycja zmian w prawie o nazwie "Aborcja to zabójstwo" była inicjatywą fundacji Życie i Rodzina, na której czele stoi działaczka antyaborcyjna Kaja Godek.
- Sejm zajmie się projektem ustawy Kai Godek w Dzień Kobiet
- "Aborcja to zabójstwo" bez poparcia rządu i PiS-u. Porażka Kai Godek?
- Aborcja przez telekonsultację ma być dostępna dla Polek. Co na to Kaja Godek?
- Co o aborcji i referendum aborcyjnym myślą Polacy? Kaja Godek niepocieszona
- "Aborcja to zabójstwo". Kaja Godek chce karać za informowanie o aborcji
Propozycja zmian zakładała, że nawet samo promowanie aborcji byłoby karalne. Godek chciała, by za nakłanianie do przerywania ciąży groziła kara do trzech lat pozbawienia wolności lub wyższa, jeśli płód był już zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki. Za informowanie o dostępnych metodach przerywania ciąży miała grozić kara grzywny lub dwa lata pozbawienia wolności.
"Sejm bez aborterów". Nowa kampania Kai Godek
Godek po porażce w Sejmie wystartowała z nową akcją "Sejm bez aborterów". Konserwatywni aktywiści stworzyli stronę, na której piętnują posłów i posłanki, którzy zagłosowali przeciwko projektowi "Aborcja to zabójstwo". Nazwiska parlamentarzystów wraz z przynależnościami partyjnymi zostały wypisane na liście.
- (...) Na tej stronie zobaczą państwo listę posłów, którzy zagłosowali przeciwko życiu i na których nie warto więcej oddawać głosów w wyborach. Kampanię "Sejm bez aborterów" będziemy też prowadzili w okręgach wyborczych tych posłów. Patrzmy uważnie posłom na ręce - apeluje Kaja Godek.
Hitler i martwe płody w kampanii Kai Godek
Powiedzieć, że strona "Sejm bez aborterów" cechuje się kontrowersyjnym wyglądem, to jak nic nie powiedzieć. Oczom internauty ukazuje się wódz III Rzeszy Adolf Hitler, który stoi na tle porozrywanych płodów.
"9 marca 1943 Hitler zalegalizował wolną aborcję dla Polek. Hitler: 'W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji. Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych" - czytamy na stronie akcji "Sejm bez aborterów".
Sejm bez aborterów I Kaja Godek
- Pracuje jako naga sprzątaczka. Mówi o najbrudniejszych klientach. Ile zarabia?
- NitroZyniak znów publikuje filmy. Wybrał otchłań internetu
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut! 2"? Friz tego nie przewidział
- Mia Khalifa wybaczyła Żabsonowi? Raper odsłania kulisy afery
- Patologia w szkołach? "Relacje" uczniów podbijają TikToka
- Uczniowie recenzują szkoły. Opisy patologii są przerażające
- Czym jest Willow Project? Walką z czasem o ocalenie Alaski
- Patodeweloperka na TikToku. Chwalą klitkę o wielkości 13 m2
- Nienawidzisz PiS-u? "Nie wiesz nic" – twierdzi Fogiel i czeka na odzew