Ruch Narodowy świętuje koniec "Prince Charming"

"Prince Charming" to program randkowy dla gejów. W pierwszej edycji reality show wzięło udział 13 mężczyzn, którzy zabiegali o uczucia jednego kawalera, tytułowego "księcia". Wszyscy zamieszkali razem w odciętej od świata zewnętrznego willi w hiszpańskiej Andaluzji. Uczestnicy programu spotykali się z "księciem" na randkach, a on stopniowo eliminował kolejnych mężczyzn, którzy nie przypadli mu do gustu.

"Księciem" pierwszej edycji "Prince Charming" był Jacek Jelonek. To model, który ma na koncie występy w pokazach oraz sesje na okładkach magazynów. Jego partnerem jest Oliwer Kubiak, który wygrał randkowe reality show dla gejów. Program można było obejrzeć na Playerze i należącej do grupy TVN stacji TTV.

Program w telewizji oglądało średnio 188 tys. widzów, ale takie wyniki nie zadowoliły oczekiwań stacji. Jak informuje postal wirtualnemedia.pl, randkowe reality show cieszyło się zbyt małą popularnością, aby powstał drugi sezon. W związku z tym nadawca zrezygnował z realizacji kolejnego sezonu "Prince Charming".

Informacja o zakończeniu emisji "Prince Charming" podekscytowała Ruch Narodowy. Media społecznościowe narodowców opublikowały homofobiczne wpisy, w których zaatakowały społeczność LGBTQ+.

"Porażka propagandy LGBT! Patologiczne show, które promowało LGBT w telewizji zarządzanej przez grupę TVN, znika z anteny. To skutek braku zainteresowania tęczową propagandą odbiorców" - czytamy w poście Ruchu Narodowego na Twitterze. Na grafice widnieje napis "STOP propagandzie lobby LGBT!".

Internauci w komentarzach zwrócili uwagę, że działania Ruchu Narodowego poniekąd odniosły skutek odwrotny do zamierzonego. Niektórzy sympatycy narodowców w ogóle nie mieli pojęcia o istnieniu randkowego programu dla gejów. Być może reklama "Prince Charming" na profilach Ruchu Narodowego zachęci część osób do obejrzenia reality show?